Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

kurczak... - taki, że - palce lizać



Przecież – mówiłam... - "Kęś – jak ja..."

Jak wiersz!.. - ( przeżuwaj...) - każdy kęs.
Dokładnie – wolno!... - Smak tych mięs.
- Nie łykaj – tak!.. – jak... (- na - "raz-dwa"!)

- Kosztuj!.. – w tym - sens... jest mięs i – cały smak.

Popatrz – powoli... (- Tak! - jak ja...)

(jest na talerzu...) - nie ucieknie!

Nikt już Ci nie zje. - Nie odejmie...

Powoli... (patrzę: ciepły wzrok)
- sprobuj (– Nareszcie...) - "Bądź uprzejmy (...)"

( To mówiąc - wzięła na widelec...
powiem, że... – prawie nic...)

- A ona... - mówi... - bierz... {m...} - ("nie-wiele!").

........................................... .

Kurczak – był – pycha!

- Jak na złość!

- było już - koło jedenastej
kurczak – (pieprzony) – stanął! - w gardle...

( żeby to chociaż była - kość!)

lecz – nie!
( bo on mi stanął – "miętkim jadłem".)

(t-ak to... – jeść!) - kurczę!
(byle jak!)

- "Kogut – nie ptak"!.. (- a... – "stanąć – umie"!)

........................................... .

W narkozie – leżę wiec – na wznak
i przez to okno – mam nadzieję
(w trakcie zabiegu – ani po)
że przez to okno – nie wyfrunę.

(że mnie tu - trupem... - nie wywieje)

.......................................

Wcześniej... - sam chciałem...
(każdy – zna...)
(sposób to stary) ale – ja
(- znam)
– tenże sposób... - "ulepszony".
- Tak to się robi... (- ful contact):
dwa – palce!
(- w tyłek!..) - i...

(– Głęboko!.. - w gardziel)

w migdałki

z-robilem!.. - parę razy.

ale – daremny był wysiłek...

bo – kurczak – został! - {niezwrócony!}

tam – gdzie jedynie sonda – sięga
( w przełyku) – lecz – nie ręka, – oko...

Wiem! – medycyna – to potęga
- techniki
laser – komputery..

Ja - niewzruszony... (– spoko!) - myślę.

Jest AON – obok. (- Do przychodni!..)

Lekarka (moja) (– Była w pracy.)
Później – mój(!) - dyżur – w ITB.
- Wiem....
- jutro (– "na ostro") - w Czerniakowskim.

Jestem... - już. – Siódma. - Jestem – oto
na "oto..." – (tej) – "laryngologii".

( więc – w POCZEKALNI.)

– "dla ubogich..."

(Nie trzeba mówić...) - to się wie.

A w poczekalni tej?.. – "Rodacy!"
- znaczy się...
całkiem... - "spory tłumek".

Jest – siódma rano. - Myślę – "zdążę".
(tak podpowiada mi – rozumek
oparty nie na doswiadczeniu)

Tuż po północy (przez kolejki)
którzy – przede mną (tłum cierpliwy)
wpychaja mnie... – do gabinetu!

A później... - (to już) – szybko – sprawnie:
wywiad i zdjecie – (już...) - Piżama
zastrzyk – i łóżko... (- wprost) do spania.

Nic sie niedzieje. (– bez zagrozeń.)
Spałem więc – smacznie – aż do rana
na korytarzu... (- by nie budzić.)

W szpitalu – w sumie - kilka dni...
(tak to pamietam)
tak to było – bo tak to pewnie być musiało.

......................................

I tu... - już własnie jest – laurka!
(- czyli – pacjenta... - "trzy -po trzy")

zwykłego od ochrony – burka
(może kiepściutka – lecz – prawdziwa).

(Bo – każdy – winien swoje – mieć.)

Więc napisalem... – Tak to bywa...

(że jest – pisaty) – nawet – cieć.

........................................

Doktor... - Oziębło! - mnie przejęła. - Tak!

(- ciepło!..) – i wszystko!... - jak należy...


Laurka – jest podziekowaniem...

dla "eskulapów", dla "siostrzyczek"...
- i – dla "szarego personelu".

Za to – że było...

(- Cały – zdrowy)

dziekuje – pacjent...
– przypadkowy.(zresztą... - całkiem):

Ten – bez koneksji - ten - z ochrony
że był – zwyczajnie (- niecudownie!)
proceduralnie (i
- faktycznie)
zabiegiem – jednym – uzdrowiony.

Każdemu – co mu sie należy.

Dziekuję!
Za to... - że w szpitalu...

- zabieg – w uśpieniu, za opiekę,
za wyżywienie, za badania,
za świeżą pościel... - że piżama.
Za każde pobieranie krwi.

O medycynie – nie mam zdania.

Dziękuję im... - za – nie dla szmalu.
choć... - każdy
– winien swoje – mieć.

Laurka? kwiaty? – może – kawa...

Wolno mi!.. (- jestem po zabiegu.)

Może niedużo... - jednak – zdrowy!

Szczęsliwy - wdzięczny – prosty...(- cieć...) - moze i głupio - 'laurkowy'
niewiele moze - lecz - módz... - chce...

A są też - tacy... którzy... – mogą!

(najsamprzód - każdy... - winien chcieć)

(- czasami mogą – bardzo wiele!..)

(lecz... - nikt nie musi. ) - bo... (- wiadomo...)

Służba!

(- ta myśl...) - Właśnie... – ta:

– Primum!...
(for people!) - non nocere...


Ktoś – nie śpi... - Ktoś – doczekał – dnia.




Wiersz jakiś (nieudolny) – w słabiutkiej -innej - ale wdzięcznej dla medykow i mojej lekarki formie - powstał takze w czasie pobytu w charaktarze pacjenta - w Szpialu Czerniakowskim na Odzdziale Otolaryngologii – okolo 2012 r. - jako laurka dla P. dr. Oziębło. Tym wierszem - w lepszej już postaci - dziekuję - takze Jej (- P. dr. Oziębło) jako istotnej jego "praprzyczynie" - i - jednoczesnie - za całokształt opieki medycznej - dziekuję - (mojej) lekarce pierwszego kontaktu, o ktorej wspominam wwierszu - Pani dr. Krutul- Barańskiej.

Za wkradające się - żartobliwe tony - jak za przypadłosci moje - oczywiscie - po prostu - wszystkich (i każdego...) - przepraszam.

04. 01. 2021 r.

Dodano: 2021-01-04 00:49:34
Ten wiersz przeczytano 919 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Monolog Klimat Optymistyczny Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

Gminny Poeta Gminny Poeta

To są fajne nazwiska tych lekarzy które często się
zdążają a może nie często tylko jak już mają miejsce
to wyrasta wokół nich fama. Np dr Oziębło, Piasecki,
Chłodny, Skinder itp. Co do jedzenia to dla mnie jest
urok chwili. Chwili w której wszystko jest akurat
ciepłe, przyprawione, połączone z łaknieniem.
Nadmierne przeciąganie tego procesu przynosi jedynie
efekty opisane w Twoim wierszu, lub konieczność
pochłaniania czegoś chłodnego co jedynie przypomina
wspaniały pierwowzór. Pozdrawiam z plusem:)))

krzemanka krzemanka

Miło jest usłyszeć coś dobrego o słuzbie zdrowia. Ja
też zawsze miałam szczęście do dobrych i życzliwych
lekarzy. W wierszu przypadła mi do gustu dr Oziębło,
która ciepło przyjęła pacjenta:)
Pouciekało Ci kilka ogonków, wkradła się literówka w
"świeżą pościel",
a w "nic się nie dzieje" coś się skleiło. Miłego
wieczoru:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Krzychu! - telewizyty - teleporady medycze - jek
najbardziej - jestem na tak. - oszczędzają fatygi i
czasu - w wielu okolicznosciach nawet najwlaściwdsza
forma pomocy medycznej. - JednK - WSYTUACJI COVIDOWEJ
- W MOIM OSRODKU ZDROWIA - BYWAL PROBLEM - w razie
zaistnienia koniecznosci szybkiego kontaktu
bezposredniego lekarza z pacjentem (Tak:lekarza z
pacjentem - bo nie odwrotnie - choć oczywiscie nie
tylko). To oczywiscie cały czas - w calym kraju - jako
forma zorganizowanej pracy medykow - podlegało
przktycznemu regulowaniu przez kierownikow przychodni
- w sytuacji wyjątkowgo spiętrzenia koniecznej pracy
lekarzy, - Roznie mogl to wygladać. Przemyslenia (w
moim osrodkuzdrowia) byly od początku. wkrotce
sytuacja się organizacyjnie uzdrowila - (nawiasem)były
takze odpowiednie dyspozycje ze strony Ministerstwa.
realizowalem w tym czasie telwizytę z potzebą
diagnozowania( podziekowanie dla dla 'mojej' Pani
Dokror) w sytuacji absencji epidemiologicznej wielu
lekarzy - i trudnosci z dodzowniem się( obydwa
kierunki dzwoniena mają dobre i zle strony) i szybka
wizyta baezposrednie u doskonalego urologa - ktory -
jak zawsze - wykonal to, co powinien i przacę
administracyjna i lekarska mial zorgaizowanaw sposob
niesamowicie sprwnosciowy - skutkujący mozliwością
przyjęcia bardzo wielu pcjentow. Co mogloby
urególowane byc - lepiej (a moze jest)- to medyk - z
wizytąbez zapisu ( do ktorego dzwoni sie na ;chybil-
trafił0 czyli z dodzwoniem sie -zaleznie od szczęscia
inatęzenia telefonow, oraz - moze nawet po rozmowie z
"rejestracją"- szybkie skierowanie na wizytę
bezpośrednią.
jednak to nie tylko sprawa natury organizacyjnej.
wszyscy - uczymy się - obecnie - wciąz w sytuacji
epidemiologicznej i - jednak - niedostatku personelu
medycznego.
Serecznie pozdrawiam:)

krzychno krzychno

Witaj Wiktorze:)

Wydaje mi się jednak,że nie wszyscy lekarze zasługują
na słowa podziękowania a już na inne całkowicie.Miałeś
to szczęście że byłeś zadowolony ale ilu pacjentów
takich niestety nie bywa.Ja do teraz nie rozumiem że
gdy idę prywatnie to jakby Covida nie było a chcąc
dostać się do lekarza pierwszego kontaktu tylko na
telefon a jak już przyjmie to jakbym kosmitę widział i
dwa metry ode mnie.Ale to już inna kwestia:)

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale! - to co mówisz - jest prawdą - jednak.
-podziekowanie - za wszystko,co prawidłowe - powinno
być. - Jest jednak kwestią - co uwazamy za
"szczególne" podziekownie. Kazdy powinien dziekować. -
tak jak potrafi... - w dwóch słowach, drobnym
upominkiem - a moze fortuną. - Bo dlaczego nie? - ja
Pani dr. Oziębło ( ktora zajmowała się mną w ten czas)
usilowałem podziekowac - i napisałem taką srednio
udaną laurkę. - Po latach - jednak - dziękuję - tym
wierszem. gdyby przeczytała - mogło by być jej miło.
Podziekowaniejest czynnością bardzo naturalną - i
niepowinno się deprecjonować go do przymusu, stndardu
- presji. w mojej pracy (ochroniarza) - gdy spotykalem
sie z odpowiednim podziękowaniem - zawzebyłomi milo i
stanowilo to dla mnie - nowy, odświarzający bodzieci
pozytywna motywację. Nie wwzystkie formy
podziękowania własciwe są dla przyjęcia przez
pracownika ochrony - i nie nalezy spraw regulowanych
takze regulaminami - ani upraszczac, ani lekcewazyc. -
to musi miec sens. -Ale - to lekarz, i ochroniaz -
powinien wiedziec - jaką formę podziękowania - kiedy,
w jakich okolicznosciach i od kogo - moze
podziękowanie przyjąc. - to sprawa jego podstawowego
moralnego wyksztalcenia. wszyscy popełniamy błęy ,
pomylki - wyciagamy wnioski. Uczymy - siebie i innych
- i uczymy sięod innych. w przedmiocie wdzięcznosci
dla medykow - mysle, ze dla lekarzy - wskazana moze
być etyka kaplana (księdza), który - owszem -
przyjmuje koperty z pieniędzmi ( bo zbiórka ich) na
potrzeby tego kaplana - realizowana jes przy
okzjiczynnosci o charakterze sakralnym - ale ksiądz -
nie zaglada do kopert - jednostkowo, a od ubogich -we
właściwy - i wychowaczy sposob- kopert z pieniędzmi -
po prostu - nie przyjmuje.

Jednak - jest pewnie kilka zawodow- w ktorych w zaden
sposob -chyba dziękowac się nie powinno w sposob
jednostkowy - chocby zawod sędziowski. To szczególna
funkcja i - zachowaniasędziego - powinny
owocować(skutkować) w zupęłnie odrębny sposób i chyba
bez jakiegokolwiek przekladania wdzięcznosci osoby
poddawanej różnej formie ocenyprawnej - i roznym
decyzjom sędziego - prekaladania zadowolenia
nasedziego - chyba w ogóle zestrony takiej osoby
byćnie powinno.
:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Dobry wiersz... czyta się jednym tchem... Wdzięczność
pacjentów jest bezgraniczna :)
Pozdrawiam serdecznie

M.N. M.N.

Wiersz jak najbardziej aktualny, gdzie w czasach
izolacji nie musieli a chcieli, bo przecież mogli
udzielić e-porady... Wszystkiego dobrego w Nowym roku
Wiktorze :)

jastrz jastrz

Takich czasów dożyliśmy, że kiedy ktoś sumiennie
wykonuje swoje obowiązki, to już zasłużył na specjalne
podziękowania...
Wiersz dobry, ale refleksja po nim smutna.

Maciek.J Maciek.J

miłe są takie podziękowania dla lekarzy

Isana Isana

Kurczak też mi się podoba, może dlatego że poprawił mi
humor.
Pozdrawiam noworocznie

anna anna

rozbawiłeś mnie tym kurczakiem (kogutem) i próbą
pozbycia się go z organizmu.

@Krystek @Krystek

W 2021 roku - w zdrowiu, szczęściu i pomyślności
spełniaj plany, pragnienia. Udanego dnia z
życzliwością:))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Tak myslalm Dawidzie, ze Góral jesteś.
Mialem ogromną chęc poczytac ,ale - czasu - coraz
mniej. - jednak -Awatar i Nick - jest tak
zachęcajcy,że musze wprost. na razie - wobec wielosci
znakomitych osob - kierowalem uwagę ostatno - do
starych znajomych.
Serdecznie pozdrawiam:)

Dawid Dejf Motyka Dawid Dejf Motyka

Czasem Wolni My. Najważniejsze, że życiem Zdrowi. I
Pamiętliwie Dziękujemy za Wzruszeń kilka w słowie, i
czynem. Fajne czasy, dla mnie ciężkie, ale z gór.
Chciałbym znów. Pozdrawiam i Zdrowia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »