kurzym pazurem wiersze pisane...

Baba na targu kurę kupiła,
aby jej jaja świeże znosiła,
lecz tak się dziwnie jakoś złożyło,
że kurę ową słońce olśniło
i miast jaj znosić strofy gdakała,
bo ją pod skrzydłem wena łechtała.
Deklamowała w dzień oraz nocą,
kiedy na niebie gwiazdy migocą,
z samego rana oraz w południe,
każdy jej wierszyk wychodził cudnie.
Z wieczora także prozę tworzyła,
lecz w owe klocki za słaba była,
zatem rzuciła ten rodzaj sztuki,
niech inni tworzą swe białe kruki.

Jej serce całe poezją żyło,
jednak w tym cudzie coś nawaliło,
gdyż kura wiersze piękne gadała,
ale żadnego nie napisała.
Wiersze płynęły jeden za drugim,
w słoneczne dzionki oraz w szarugi,
lecz każdy przez nią raz wygdakany,
ginął przez wszystkich w mig zapomniany.

Jak zapisywać kurze gdakania,
nie jest to łatwe do wykonania,
gdyż ludzka mowa inna niż kurza,
zawirowała w mózgowiu burza.
Wszyscy dumali jak pomóc kurze,
lecz każdy stawał przy wielkim murze,
aż kura papier w dzióbek złapała
i wiersz na pieńku swój napisała.

Gdakała przy tym, aż pół godziny,
kręciła kuprem, stroiła miny,
'kur kuku ryki' w górę leciały,
aż z orbit wszystkim wylazły gały,
na koniec babie papier wręczyła,
gdyż dzieło wreszcie swe ukończyła.

Chwyciła baba papier z radością,
lecz on jej stanął w gardzieli ością;
każdy z wyrazów w kształcie robaczka,
kura zaś na to:- Piszę jak kaczka,
a raczej Turek giętkim robaczkiem,
bo ona pisze drobniutkim maczkiem..-
i poszła dalej gdakać utwory,
na scenę z progu starej obory,
a baba z wierszem kurzym została,
który pazurem kura spisała.

autor

niezgodna

Napisany: 2017-12-15 Dodano: 2017-12-15 19:34:20

Ten wiersz przeczytano 1597 razy

Oddanych głosów: 30

Rodzaj Bajka Klimat Wesoły Tematyka Przygoda

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie