Kwiat rosnacy noca
Kiedy mrok przyslania cala ziemie
Kazdego ogarnia znuzenie
Gdy wszystko zasypia
Wychodze na przeciw ciemnosci
Krocze za blaskiem ksiezyca
Ktory droge potajemna mi wskarze
Swa jasnoscia me mysli otoczy
Podaze wglab , posrod lasow
Odnajde do dzis szukany kwiat
Wiem , ze zakwitasz tylko raz
Pojawiasz sie gdy ugasa wszystko inne w nas
Swym tajemniczym wezwaniem Nawolujesz mnie
, nie dajesz mi usnac
Chce dotykac twych platkow dziewiczych
Twymi liscmi jak kielich milosci upajasz me
serce
Przecudowna wonia mnie wypelniasz
Nie dajesz wytchnienia .....
Jak bardzo pragne , takiego jak ty kwiecie
, dopelnienia
Ta chec posiadania ciebie jest nie do
odrzucenia
Wybacz prosze , ze w sercu cie nosze
Nie usychaj wiec
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.