Kwiaty w maju
Na początku naszego spaceru przez wiosnę
ubrani w kwiaty
podziwialiśmy majestatyczne drzewa i
przebijające przez nie słońce.
Przeszliśmy nad płynącą rzeką bujanym
mostem wymieniając płochliwe spojrzenia.
Zrobiliśmy sobie przystanek na pooddychanie
naturą
i rozmowę o kaczkach.
Romantycznie pomiędzy gałęziami pojawił się
księżyc,
a wraz z nim niewinne uśmiechy i serca
gotowe sobie zaufać.
Wracaliśmy tym mistycznym lasem
odsłaniającym gwiazdy.
Pytałam o każdą, którą znasz, tworząc
scenariusz życzeń,
gdyby jakaś zechciała znowu spaść.
Czas wiedział, co robi i płynął inną
łódką.
Moglibyśmy tak siedzieć ze sobą bez końca,
ale już dawno zmieniła się data i miałam
wracać.
W tej świadomości objęliśmy się rodzącą się
miłością.
Padał deszcz i chciałam już wsiąść za
kierownicę,
ale z naprzeciwka jechał znakomity
pretekst,
byś mnie schował bezpiecznie w swoich
ramionach,
aż jedyne, co w tym momencie wiedziałam to,
jak aksamitne są Twoje usta.
Pożegnanie tak nam się spodobało,
że z nikim innym nie wyobrażamy sobie
ubierać się w kwiaty w maju.
Magdalena Gospodarek Instagram: espressivo.poems Facebook: https://www.facebook.com/espressivo.marketing/
Komentarze (2)
Rozmarzający wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Ach ten maj...aż się rozmarzyłam...
pozdrawiam :))