Łabędź niemy
przywracamy troskę
łabędzich gniazd
smak śruty wysypanej
przez ułomne na zdrowiu dzieci
rekonesans życzliwości
prostaku nie rzucaj kamieniem
nastąpiła pacyfikacja umysłu
dzieciństwo trwało tyle
co pisklę się wykluwa
kto okruchy
na pościel rzuci
łabędź w wodzie
przebywa
(B)
autor
burass
Dodano: 2010-01-06 08:33:15
Ten wiersz przeczytano 724 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Ładny, choć trudny wiersz.Przywołał u mnie obraz
uwięzionych w lodzie na zatoce w Juracie łabędzi,
którym sprytne mewy wyjadały rzucane kawałki chleba.
"kto okruchy
na pościel rzuci
łabędź w wodzie
przebywa" - super logika i głębia wywodu godna
filozofa - genialne... będę sobie to często powtarzał,
to może za jakie 10 lat sam w to uwierzę, że tak
jest... :)
Dobry tekst, poczytam sobie parę razy, bo jest w moim
typie. Refleksyjny.
dzieci obserwują...to jak jest wiele zależy od
rodziców i otoczenia...wiersz ma conajmniej dwa
oblicza...daje do myślenia...
czuje się niepokój. wiersz refleksyjny. pozdrawiam.
Chorym, ułomnym i łabędziom rzucamy tylko okruchy...i
to jest przerażające.
tytuł zatrzymuje treść zmusza do refleksji....to
dobrze....pozdrawiam..
Mi to raczej kojarzy się pościel z łabędziego puchu, i
bez podtekstów chodzi tu o ochronę łabędzi, co za tym
idzie i przyrody
Straszny niepokój wzbudza Twój wiersz
a szczególnie "okruchy rzucone na pościel" - czyżby
chodziło o molestowane dzieci? ! :(
otaczamy troską łabędzie gniazda ... mi tak pasuje ,
zostawiam plusa za temat jaki poruszony jest w wierszu
, za oknem mróz dla ptactwa i zwierząt to trudny czas
, pomagajmy im :)