Labirynt
Labirynt szpitalnych korytarzy.
Na żelaznych łóżkach
cierpienie wypatruje
z utęsknieniem drogi do domu.
Anioły w białych fartuchach
odpinają na chwilę skrzydła.
Parzą usta, popijając
w pośpiechu czarną kawę.
Zrywają się na widok
czerwonego światła
na białym horyzoncie.
autor
Makara
Dodano: 2019-01-31 11:58:35
Ten wiersz przeczytano 885 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Życie to jest taki labirynt labirynt w którym tak
często potrafimy się zagubić.
Zgadzam się ze zdaniem poprzedniczki. Ale ładnie to
autorka opisała.:)
ooo... pamiętam moje pobyty w szpitalu zupełnie
inaczej... z przyjemnością przyjmuje taką wizję, mimo
szpitalnego klimatu, pełna miłosierdzia