Lądek Zdrój część siódma...
Wróciłam z dalekiej podróży, więc dodaję kolejną część, a jest ich dziesięć.
Gdy nadchodził świt, nieraz na błękitnym,
chłodnym niebie nadal wisiał biały księżyc
w
kształcie rogala. Nieco później, smugi
promieni słonecznych, wpadające pod kątem
malowały złote plamy na bladobrązowych
zasłonach.
Po południu, już nieco rozproszone,
łagodnie i ciepło oświetlały pokój. Gdy
była sama w pokoju (Danusia na zabiegu)
patrzyła przez okno na kolorowe liście
klonu, przez gałęzie prześwitywało
powiększone słońce chylące się ku
zachodowi.
Napływały wtedy wspomnienia, refleksje o
tym, co minęło. Już przed wielu laty
wpełzła jakby w głąb siebie, swojej pustki,
budując coś w rodzaju swoistego kokonu.
Tylko rodzina i nikt więcej.
Ale też zadawała sobie pytanie " cóż warte
takie istnienie błąkające się w wędrówce
życia ?"
Innym razem czuła się więźniem
przeszłości,
niczym ciemność, która nadeszła
po słonecznych dniach....
Cdn.
Tessa50
https://www.youtube.com/watch?v=j6cCHuc3aOA
Komentarze (35)
Dodałaś dzisiaj do swojej smakowitej opowieści dużą
porcję nostalgii. Czytałem z przyjemnością. Pozdrawiam
:):)
Ta część bardzo nastrojowa, refleksyjna. Często
zamykamy się w swoim kokonie, odgradzamy od świata.
Żyjemy tylko dla rodziny, a czas upływa...
Mądre i zatrzymujące czytelnika refleksje.
Przepiękny, poetycki opis dnia, od świtu do zmierzchu.
Ślę moc serdeczności
Piękne wspomnienia i jednocześnie
zastanowienie się nad tym, iż peelka utkwiła w
przeszłości, budując swoisty kokon,
który nie potrafił się jej oderwać od niej i może
poszukać nowej szansy na szczęście?...
Pozdrawiam serdecznie, z podobaniem dla barwnego
opisu, również ze stroną psychologiczną, tak bym to
nazwała...
Uściski przesyłam, Teresko :)
Witaj Tesso:)
Pieknie przedstawiłaś zmieniający się wraz z upływem
czasu koloryt dnia.
I te głębokie, kobiece myśli, odczucia przeplatane
wspomnieniami.
Mądrość zawarta w refleksjach.
Wszystko tworzy wspaniały klimat.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Witaj Tereniu:)
Cudowne są te twoje opowieści Tereniu:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Jestem zachwycona przekazem obrazu , odczuć i emocji.
Pozdrawiam ciepło, Tesso.:)
Bardzo ładnie
Pozdrawiam
Witaj
Ślicznie, zauroczyłem się.
I zatkało mnie...
:)))
Pozdrawiam
Przyroda miesza się z refleksjami, tworząc ciepły
klimat. Ładnie:)
Co myślisz Tesso o pozbyciu się "w" z końca siódmego
wersu i wstawieniu przecinka po nawiasie?
Miłego dnia:)
Wzruszający smutek przepełniony tęsknotą...Pozdrawiam
Tesiu :) czekam na c.d.
Kolejny raz Teresko wprowadzasz nas w rozmarzenie.
Przekaz przywołuje we mnie wspomnienia.
Pozdrawiam.
Marek
Z kokonu daje się wyfrunąć i... witaj świecie :)
Pozdrawiam
Lubię czytać Twoje refleksyjne teksty. Pozdrawiam z
życzeniem zdrowia:)
Bardzo ładnie
(ja już też jestem na etapie "Tylko rodzina i nikt
więcej")
Każdy z nas jest.
Bo nie da się zapomnieć, choćby się i bardzo chciało.
Pięknie, plastycznie bardzo.