ŁAJT
„Mojemu Profesorowi” –
to wiersz „ poetki umarłych
kwiatów”
znaleziony w almanachu II
- łza się w oku zakręciła,
bo był mój to też profesor
„wczoraj to tak niedawno”
zaledwie kilka klas
ku wspomnieniom pochylam twarz
a On się uśmiecha
i mruczy w omszałej duszy
- ja cię pamiętam z lekcji fizyki
a ja Pana ucieszę – nauki nie
poszły w las
przecież w danych latach
chodziłeś z nami górami
jak baca z owcami swoimi
a i zielone kasztany nie chorowały
jeszcze
a ludzie nie znali komputerów,
dodawali swoje lata na takich archaicznych
liczydłach
- wtedy każdy chciał szybko dorosnąć...
dlaczego tyle pokoleń Pana pamięta?
- Pan był prawym człowiek, ot.. tylko
tyle.
„ Uspokój serca zegarów,
zmęczone są,
żarówkom przygaś powieki,
za długo patrzą na nas...”
z „ Wierszy niewymiernych”
– Tadeusza Gajcego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.