Łakomczuszek
Powiedział łakomczuszek
Że chce mieć wielki brzuszek
Taki mu się marzy
Na słodziutkiej plaży
By szczęśliwe losy
Przyniosły same bigosy
I kawałek mięska
Bo duża tusza jest męska
Więc piecze się kaczuszka
I do barszczyku gotują się uszka
Na obiad chciałby je zjeść
Życie obfite wieść
Nigdy nie głodować
Zawsze coś do brzuszka pakować
Aż się stanie okrągły calutki
I tylko rozum będzie miał malutki
Komentarze (8)
ładny wesoły ...dobrze się czyta ;-)))))
pozdrawiam
Cały stał się okrąglutki
tylko rozum pozostał malutki.
umiar należy zachować by potem na ból brzucha nie
chorować pozdrawiam:)
Nieciekawy los ma łakomczuszek,po obiedzie boli
brzuszek.Pozdrawiam serdecznie:)
:):) I powstanie Q z małym okonkiem:):)
Trzeba zachowac umiar bo sie brzuszek zbuntuje
pozdrawiam
A potem powie:
witaj brzusiu
żegnaj siusiu!
Wszystko zaczyna się niewinnie. Brzuszek też jest
chytry, lubi łakocie. Trzeba jeść z umiarem i jeszcze
czasami nie wszystko. Pozdrawiam mile.