Łamigłówka w korcu liter
Od kiedy mnie naznaczyła
prosiła, żebym
nie pisał do niej wierszy.
Przestałem wysyłać,
ale nie potrafię
ukryć się przed nią,
zapatrzony w dal,
a może jeszcze dalej.
Woła do mnie -
- kiedy tylko iść przestaję -
mój dom
jak rozmodlona modliszka,
pluszcze na równo z bagnami.
autor
robin
Dodano: 2013-08-16 16:51:25
Ten wiersz przeczytano 949 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dla mnie to śmierć, ale może za poważnie przeczytałam.
Ciekawie i tak. Pozdrawiam :)
Nie wiem co autor ukrył w tej łamigłówce- wenę? która
wciąga jak bagno, jestem ciekawa..pozdrawiam:)
ciekawe oddanie ładunku emocjonalnego pozdrawiam :)