Las Vegas
Zabierz mnie do las Vegas Kochanie
Skaż mnie na wieczny niepowrót tu
Tu szara ulica zapada się pod marzeniami
Zabierz mnie do Las Vegas Kochanie
Zabierz mnie, bo
Moja skóra błyszczy nadzieją
Moje ręce szaleńczo szukają nocy
Zabierz mnie już teraz
W Las Vegas Kochanie
Już czekają nas, tu pożółkła trawa
Nie otuli moich bioder jak uliczne neony
W Las Vegas, Kochanie
Zabierz mnie do Las Vegas Kochanie
Będę Twoim drogowskazem
Na drogę weźmiemy miętówki, Ty zaśniesz na
moim ramieniu
Tylko zabierz mnie tam
Ale Ty nie słuchasz, bo w
Betonowym chodniku zapuściłeś korzenie
„Zdejmij bluzkę”- mówisz,
„Gdy marzysz smakujesz
najlepiej”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.