Las żywiołów
Ma dusza jak las-
pełna życia,
lecz okryta wiecznym cieniem
znającym zagadki co wciąż niezbadane.
Me serce jak morze-
pełne ruchu,
lecz zimne i słone
jak gdyby z łez ludzkich było wylane.
Me słowa jak ogień-
pełne ciepła,
lecz parzyć potrafią
jak węgle do czerwoności rozgrzane.
Me myśli jak wiatr-
pełne szybkości.
Pojawią się nagle
by zaraz odlecieć w krainy nieznane.
Me ciało jak Ziemia-
pełne mocy,
wszak las może unieść
gdzie życie z bolesnych żywiołów utkane.
Komentarze (3)
w moim odczuciu zaimka użyłabym tylko w pierwszej i
ostatniej zwrotce.
Moja dusza jak las-
pełna życia,
lecz okryta wiecznym cieniem
znającym zagadki co wciąż niezbadane.
Serce jak morze-
pełne ruchu,
lecz zimne i słone
jak gdyby z łez ludzkich było wylane.
Słowa jak ogień-
pełne ciepła,
lecz parzyć potrafią
jak węgle do czerwoności rozgrzane.
Myśli jak wiatr-
pełne szybkości.
Pojawią się nagle
by zaraz odlecieć w krainy nieznane.
Moje ciało jak Ziemia-
pełne mocy,
wszak las może unieść
gdzie życie z bolesnych żywiołów utkane.
wiersz nieregularny- rymują się tylko ostatnie wersy,
nie ma regularności wersów- nieregularny.
Wiersz bardzo interesujący pod względem treści i
formy.Pisz,pisz,bo to ładne!
heej.. podoba mi się.. chwycił moją uwagę, co
nieczęsto się zdarza.
ps. interesujący masz opis..
ps. może to /me/ zamienić na /moje/??
Pozdrawiam nocnie..