Łaska
Panie to był cud
Uchroniłeś od bólu mnie
Podałeś swą dłoń znów
Gdy byłem już na dnie.
Przywitał mnie dzień
Bo otworzyłem oczy swe
Rozgonił nocy cień
Tak bardzo bałem się.
Ocalenia poczułem smak
Życie dalej trwa
Panie dziękuję mocno tak
Niech trwa i trwa.
Z krzyżem na piersi
Bunt zrodził się
Przeciwko temu złu
Co kiedyś raniło mnie.
autor
Mari
Dodano: 2006-09-20 18:18:14
Ten wiersz przeczytano 614 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.