lato
minęło
zabrało ze sobą zapach lasu
twego oddechu co smakował bólem
zabrało
ciepłą rosę maki dotyk słońca biedronkę
jako zapłatę za odzyskane życie
nareszcie moje
i tylko samotny świerszcz
ostatni spóźniony
niepewnie wygrywa jeszcze swą pieśń
na ciepłobrzmiących strunach
mej odrodzonej z prochów duszy
jak requiem
zupełnie nie na miejscu
autor

skrajna

Dodano: 2006-10-19 16:32:03
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.