lato odchodzi
za oknem szaro
deszcz siąpi
tylko korale jarzębiny
się rumienią
tak jak ja
tamtego lata
kiedy rwałeś
dla mnie maliny
lato odchodzi
a ja mam
wciąż
apetyt na ciebie
autor: Teresa Mazur
Powieść "Do nowego życia" i bajeczka "Odwiedziny ciotki Marceliny w Kopytkowie" są jeszcze osiągalne u mnie, gdyby ktoś chciał koniecznie kupić.
autor
Babcia Tereska
Dodano: 2022-09-17 21:48:22
Ten wiersz przeczytano 2735 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Lariso, uśmiech
Pozdrawiam
Urzekające rozmarzenie!
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję kolejnym gościom za wizytę i koment.
Lato odeszło, ale jesień mamy jeszcze piękną.
Pozdrawiam
Ɲie bój się życia.
Chwyć je mocno i noś w sobie jak najcenniejszy
klejnot.
Tylko Ty możesz sprawić, że będzie piękne.
Sentymentalnie z oddaniem i poszukiwaniem piękna w
radości utraconej. Pozdrawiam serdecznie.
Uroczo o apetycie na miłość.
Czytałem z przyjemnością. /+/
Pozdrawiam ciepło Tereso. :)
Andrzeju, dziękuję za opinię.
Już biegnę poczytać. Mam duże zaległości, bo ostatnie
dwa tygodnie byłam na spotkaniach z czytelnikami.
Pozdrawiam
Z dużą przyjemnością głosuję na ten wiersz.
W utworze wspaniale zachowano logiczną ciągłość od
obrazu pory roku przeniesienie na wspomnienie związane
z partnerem do ostatniej zwrotki z mocną domyślnie
pointą.
Może uniknąłbym powtórzenia dwa razy słowa LATO ( za
drugim razem dałbym ONO), ale to pikuś.
W rewanżu zapraszam na mój utwór "Szukając snów śladu"
poruszający tę samą tematykę.
Isano, dzięki.
Jesień już nam zawitała, ale jeszcze pogodna (z
reguły)
Pozdrawiam
Odchodzące Lato zostawia po sobie piękne wspomnienia i
apetyt.
Piękne rozmarzenie.
Pozdrawiam serdecznie
Pani Elu, dzień dobry.Ddziękuję za szczerą opinię.
Wezmę sobie do serca pisząc, a właściwie redagując
następną powieść (już jest napisana, wcześniejsza, ale
ta była na czasie). Może rzeczywiście niektóre
fragmenty były "w pośpiechu".(wiadomości z "frontu"
mnie samą już przytłaczały.
Pozdrawiam serdecznie
Ciepły wiersz i te maliny afrodyzjaki.
Dzień dobry Pani Tereso
Obiecałam napisać o moich wrażeniach po przeczytaniu
Pani książki, co też czynię.
Może tak ogólnie;
Czytając mam wrażenie pośpiechu w niektórych
rozdziałach. Kojarzy mi się z "wywiadem rzeką".
Jest też pewna niekonsekwencja tekstu, ponieważ często
jawi się opowiadanie z sugestią autora. Jest też nieco
dłużyzn, trochę jakby prozy poetyckiej( wycieczki z
dziećmi do lasu).
Co do konkretów:
Podróż do Polski;
super opisana, niezwykle wiarygodnie.
Miłość;
dużo kalkulacji Wiery " znajdę sobie faceta, a później
jakoś to będzie". Obowiązkowość Kati.
Zdrada:
Ewidentnie potępia Pani Witalija.
Przemyślenia Kati, oparte na domysłach.
Przyjaźń;
Pięknie opisane serce Polaków i to mnie chwyciło.
Podsumowując, książka do przeczytania, prowokuje do
refleksji.
Gratuluję pisarskiego zacięcia. Mam nadzieję, że nie
jest to pierwsza i ostatnia Pani powieść.
Pozdrawiam bardzo serdecznie Ela.
Dziękuję kolejnym gościom za dobre słowo na temat
wiersza.
Miłej niedzieli wszystkim życzę
Urocze rozmarzenie "a ja mam wciąż apetyt na ciebie" -
piękne, pozdrawiam z podobanie Tereso.