Lato za miastem
A to lato samotność mi niesie...
Z kielicha lilii śnieżnobiałej,
śmiesznie nektarem umorusana.
W chmarze motyli przyfrunęłaś-
jak Anielica zaczarowana.
Zbierałaś kaczeńce kwitnące,
błyszczące złocistym pożądaniem.
I biegłaś w kwiecistej sukience,
umajając cień łąki świtaniem.
Płyniesz na skrzydłach ważki modrej,
wiatr strząsa z was krople zimnej wody.
Które się w perły przemieniają,
pryskające deszczem na ogrody.
Błonia skryte pod łukiem tęczy,
ozonowym zapachem parują.
Zaś nad nimi skowronków trele,
kukułce w lesie akompaniują.
A my przytuleni,szczęśliwi-
słuchamy czule naszych serc bicia.
Wgryzając się w usta spieczone -
dar miłości chłoniemy z ukrycia...
Komentarze (22)
Oj, poeta "socha" coś tu rzadko zagląda :)
A szkoda, bo nie przeczytał mojego wiersza "Brak
miłości".... Wiersz wstrząsający wrażliwe dusze, więc
może i dobrze tak...
Miło było przeczytać i się zapomnieć, bardzo dobry
wiersz. Pozdrawiam serdecznie: )))
Owocnej niedzieli życzę. :)
Owoc możesz sam wybrać.
i będą tak trwać do wieczora do pierwszych chłodnych
godzin zaglądać w oczy czy już pora by w pielesze domu
wrócić
Miłego dnia życzę szanownemu poecie :)
Pięknie stworzyłeś taki radosny, sielski nastrój...
pięknie piszesz o miłości i takk trzymaj ..
Popraw "sukience" w 7 wersie. Ładnie, poetycko i
obrazowo.
Miłość nie wstyd jest pokazywać publicznie. Wszak to
cnota. :)
Fajny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam. Jak zdrowie? :)
Bardzo romantycznie.
wkroczyłeś do krainy baśni.
Podoba się.
Pozdrawiam
Magiczne zakochane lato... Takie będzie :)
Pozdrawiam :)
Bajkowe klimaty na wyciągnięcie ręki :)
Nie widzę tylko sensu zaczynania trzeciego wersu
wielką literą - szczególnie, gdy jest kontynuacją
myśli np. :
" ...wiatr strząsa z was krople zimnej wody.
Które się w perły przemieniają,
...".
Za molicą powiem - popraw "te" na "to lato" - warto...
pięknie subtelnie - magia letniego dnia wyczarowała
miłość :-)
pozdrawiam