Ławeczka (Villanella)
Co z ławką z serduszkiem dla rudej Moniki
-
ją także schrupały korniki, jak lata?
Gdzie tamta ławeczka, przedmebel logiki
na której leżały dziecięce zeszyty
od "Marzeń" i "Błędów" - świadectwo mych
wahań.
Co z ławką z serduszkiem dla rudej
Moniki?
Czy pękła w niej noga, ostatni mój wytrych
do serca Bożego - jak wszystko co w
planach,
gdzie tamta ławeczka, przedmebel logiki?
Gdy w niego nie wierzę, nim całkiem się
wyśni
sprzed mojej Komunii - bez bzu i zegarka -
co z ławką z serduszkiem dla rudej
Moniki?
Kto wspomni mnie teraz, gdy w koszul biel
skryty
do pierwszej spowiedzi pobiegłem i
wracam
na naszą ławeczkę, przedmebel logiki?
- Gdzie tamta dziewczynka, co mogłaby drzwi
mi
do Nieba otworzyć, bo serce widziała:
czerwone serduszko dla rudej Moniki
na starej ławeczce, przedmeblu logiki.
Komentarze (25)
Nie wiem czy to dobrze wróży, że jedyna:) Doskonale w
języku nahualt: ocalona:)
refleksyjne wspomnienia
i Bejowa (Villanella)
Piękna wspomnieniowa villanella:)
Jeszcze raz serdecznie Wszystkim dziękuję. Miłego dnia
życzę i póki co, zabieram się do pracy :)
No proszę - i Ty tez uległeś modzie Bejowej! Pięknie!
Piękny pod każdym względem!
Świetny styl!
Pozdrawiam:0
i znowu zaburzysz sen :) przeuroczy i mądry wiersz,
/przedmebel logiki/ świetna metafora tych ławeczek z
sercami - symbol dziecięcej naiwności i braku udziału
rozumu w pierwszych zauroczeniach;) pozdrawiam
Piękny, niesamowicie rytmiczny. Ma autor świetne
wyczucie słowa. Pozdrawiam :)
Pięknie piszesz i tyle:)))
Dziękuję Wam pięknie!
Madison - gdzie tamta dziewczynka? Może zastanawia się
właśnie nad tym samym: gdzie ta ławeczka, na której
Tomek/Marek/Leszek wyrył dla niej serduszko, bo sam
miał jeszcze prawdziwe i szczerze oddane. Ja i ona
wtedy. Jeśli to pamięta - przychyli jej Nieba, będzie
świadectwem, że nie zawsze była taka, jaką stałą się
po latach...
IGUS - Tak, rudy to płomień :) Tu symbol spalania /
wypalania się.
grusz-ela - Rozgryzłaś mnie ;) Staram się pisać nawet
trudniejsze kawałki tak, żeby nie było tego po nich
widać.
amnezja - Podziwiam, że potrafisz takie niuanse
dostrzec!
beorn - Bardzo trafnie to odczytałeś. Taki zapleciony
miszmasz rzeczy poważnych z krotochwilą, dzieciństwa z
wiekiem dojrzałym, wiary z ateizmem i nadziei
połączonej z niepewnością tego, co będzie po śmierci.
"Monika" jak ostatnia deska ratunku. Choćby tu o tym,
dlaczego właśnie Monika:
[...]
"Monika to imię pochodzenia greckiego, bądź
afrykańskiego. Jeśli przyjąć, że pochodzi z Grecji to
imię to oznacza "jedyna"."
[...]
http://tinyurl.com/p6sajtb
świetnie:)
Chyle czoła!
świetne!
Zaryzykuję tezę, że ta villanella w Twoim stylu, mimo
narzuconych gatunkiem reżimów formalnych. Bardzo
dobra.
Niepowtarzalne ujęcie połączenia wspomnień z
dzieciństwa z rozterkami światopoglądowymi w
rytmicznej powtarzalności pięknej vilanelli.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam. (+)
O tak, też tak zapytam jak Bożenka. Ładnie. Pozdrawiam