lawina
lalki śpią przy kołysce
za oknem tyka księżyc
na skraju łóżka kolejnej nieprzespanej
nocy
siedzą znudzone sny
w takiej chwili kołyszę Ziemią
i boję się
kołyszę Ziemią
czasem boję się
że będzie jutro
autor
marekg
Dodano: 2021-12-21 11:14:53
Ten wiersz przeczytano 836 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Widzę w wierszu niepokój którego trudno się wyzbyć.
Pozdrawiam i życzę Zdrowych i Pogodnych świąt
spędzanych w gronie bliskich Ci osób.
Marek
Fajne, ciekawe te kołysanie. Serdecznie pozdrawiam
,życząc zdrowych, radosnych świąt.
Większość boi się, że kiedyś go nie będzie.
Świetne.
Czasem każdy ma obawy, co go czeka... Zwłaszcza gdy
nie wszystko do tej pory układało się jak trzeba...
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz z którego płynie wielki lęk (w moim odbiorze) o
życie dziecka.
Życzę autorowi: zdrowych i pogodnych Świąt Bożego
Narodzenia.
lawina zmiata wszystko, nic dziwnego,że się jej lękamy
kłysanie uspokaja
pozdrawiam serdecznie z podobaniem
:)
podoba mi się to kołysanie Ziemią!