Lawina Uczuć........
Objął Ją czule ,przycisnął do piersi
Wnet oddech stawał się coraz głębszy
Serce zaczęło bić nie spokojnie,
Dreszcz objął ciało pływając swobodnie
W oczach znienacka żar się pojawił,
Uczucie rozkoszy natychmiast rozpalił
I tak oboje pływali w objęciach
On był zdumiony
Ona wniebowzięta....
Wnet zaczął Jej usta namiętnie całować
Pieścić rozkosznie ,po szyi wędrować
Ziemia zadrżała... tuż, tuż pod Nimi
Podobno w górach spadły lawiny
A on Ją mocno wciąż obejmował
i ciało.. … Aż... jak delikatnie
calutkie całował
Szeptał do ucha: Chce dotrzeć Miła
Tam dokąd żaden zmysł nie sięga,
Gdzie wrażliwość Twoja skrzętnie ukryta
Niczym na wieki zamknięta
księga...........
I tak oboje pływali w objęciach
On był zmysłowy
Ona przepiękna
Tak rozpaleni sobą do granic
Tak pochłonięci w pięknym zachwycie
Spełniali swoje najskrytsze marzenia
Wszelkie pragnienia głęboko ukryte
Ich nagie ciała w jedność się łączyły
Oddech stał się wspólny
……..
Myśli nie
błądziły………….
Dzieląc miedzy sobą wielkie rozkosze
Opadali lekko, ku nieziemskiej rosie
Uniósł Jej duszę ku światłu, ku niebu
Ugasił Jej wszystkie ukryte pragnienia
Oddał Jej to co najdroższe w istnieniu
Oddał Jej siebie
…………. W miłości
wcieleniu ……
I tak oboje płynęli w zachwycie
On był Jej Życiem
Ona Jego Życiem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.