lęk
wczoraj znowu płakałem
ziemskie buty wyssały krew
nie daję rady
wena odeszła
operacja na otwartym pęcherzu
to moja wina
z każdym kieliszkiem trzeźwieję
straciłem wszystko
nie chcę żyć na kolanach
z wieczną pokutą
i ludzkim wzrokiem na gardle
nie patrzcie tak na mnie
niech mnie ktoś przytuli
Komentarze (38)
Najka
I juz peel usmiechniety:)))
masz szczęście ... też mogę przytulić ...
No dobra -to już przytulam tego biednego,zapłakanego
peela-niech już nie płacze ;-)
Najaka
Za to moj peel nic nie widzi, caly we lzach tonie, nie
dobra Najka:))
Kropla47
ojtam ojtam, dziekuje za przytulansko, pozdrawiam
tomasztomasz
Tylko nie mysl, ze oddam;)
Anna
No to dziekuje:)
To przytulam.
Pozdrawiam serdecznie :)
*go zabieram
A żem się spóźnił!:) peelek już taki wyprzytulany że
pewnie ma dość ...To ja to zabieram na plażę , tam
można bez butów i wene można spotkać:)
Nie przytulę, ale pomyślę o kieliszku ;-) Pozdrawiam.
Sławomir.Sad
Oddami Ci jak mi zaplacisz za wiersze ktore Ci nie
wyslalem i wcale nie mam zamiaru tego robic:))
BeataSz
Ogonek tez mam ladny:)) pozdrawim
GabiC
Dziekuje, pozdrawiam
Przytuliłabym ,ale nic tu po mnie,bo do przytulania
musi być właściwa osoba...moje przytulenie nic nie
zmieni...proszę tylko nie płakać...a wena widzę dobrze
się ma.Miłego dnia.