Lekcja życia
Pani w szkole pyta Jasia
skąd się biorą dzieci?
Oczy wybałuszył, skurczył się w sobie
Pani ma ich troje, niech Pani nam powie?
Franio mówi że tam tego...
trzeba mieć kobietę.
Lecz pierzyna jak parawan
skrywa tą podnietę
Podpatrywał raz rodziców
jak w sypialni się męczyli,
to jest strasznie ciężka praca
bo się bardzo po pocili
Trochę trudno to zrozumieć
po co tak się męczyć,
czy nie lepiej obowiązkiem
jakimś się wykręcić
Skąd się biorą dzieci?
( nadal wisi w próżni)
Widać temat bardzo trudny
każdy się w nim różni
Komentarze (11)
super wierszyk:) a ile trzeba się napocić przy
tłumaczeniu dzieciom hahaha
Przecież wiedzą to wszyscy. Bocian przynosi
Zabawny wiersz Wszystkie Twoje wiersze takie na luzie
??? Myszę to sprawdzić
o czesto bardzo trudno jest wytłumacz to małym
dzieciom
+
;))
Temat specyficzny. Wymaga odpowiedniego podejścia.
Pozdrawiam.
rozne wersje kraza:))pozdrawiam.
z dzećmi trzeba rozmawiać i wyjaśniać :-) fajny
wierszyk :-)
Oj trudny ten temat! Pozdrawiam!
różne wersje słyszałam na ten temat - fajny - :-)
pozdrawiam.
A ja słyszałem, że znajduje się je w kapuście :)
Fajny wierszyk. Pozdrawiam:)
Jak to skąd? Bocian je przynosi.