W LESIE
W T(Y)LE
W lesie na ściółce gdzieś blisko Wrześni
Łoś pośladkami okręgi kreśli.
Muchy chwałą go z imienia
Znając głośne przedstawienia.
Tyle tylko, że nie ma w nich treści.
SZYCHA
Nie chciał się dzielić jelonek z
Trzcianki
Siankiem, zlizując z paśnika ścianki.
Na zarzuty stał się głuchy
Pokazując w nosie muchy.
Przeniósł się zatem bliżej polanki.
PISK
Raz jeleń w lesie pod Myśliborzem
Bał się, że straci głos wraz z porożem.
W dzień rykowiska z oddali
Wyszeptał coś do rywali.
Zostały po nim bobki na korze.
Komentarze (15)
Bardzo dobre, fajne limeryki, tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłej reszty dnia
i udanego, radosnego tygodnia po wyborach :)
Dobre limeryki, widzę w nich podwójny kontekst.
Pozdrawiam serdecznie.
Ostatni limeryk przenoszę w świat ludzi. Kto
najgłośniej krzyczy, temu przyznają rację. :)
Pozdrawiam :)
Świetne.
Superanckie, lasem zapachniało mi też.
Pozdrawiam
Muchy chwalą...
Świetne leśne limeryki - trzeci z uśmiechem:-)
pozdrawiam
Dobre.
Pozdrawiam
Las jest moim natchnieniem więc przeczytałem z uwagą.
Pozdrawiam :)
Zapachniało lasem i rozweseliłeś, Fajne limeryki :)
Dobre!!
Witaj.
Świetne Limeryki w temacie i w przekazie.
Pozdrawiam.:)
Kocham wszystko co się kojarzy z lasem... Pozdrawiam
:)
Bardzo Fajne! :)
Na rykowisku pod Kraśnikiem,
raz spotkał się jeleń wraz z bykiem,
chwilę poryczeli,
rogami się spięli.
Aż łanie uciekały z krzykiem.
Pozdrawiam :)
Świetne :) czytałam z uśmiechem na twarzy, pozdrawiam
:)
Super!