Leśny pejzaż i oni
soczysta zieleń traw kołysze się na
wietrze
zaprasza aby stąpać po jej miękkim
dywanie
o porannej rosie
kolorowe kwiaty łąk i pól
rozchylają płatki - szepczą zerwij
nas
aby przystroić swoje głowy i poczuć
ich zapach
opodal strumyk lśni w słońcu cicho
szemrząc
napij się mnie - aby ugasić
pragnienie
i odpocznij nad moim brzegiem
z oddali pojawiają się oni czule
przytuleni
idą trzymając się za ręce zapatrzeni w
siebie
po miekkich mchach - patrzą na błękit
strumyka
wysokie sosny pochylają zielone
korony
witając ich z wiatrem
oni podążąją leśną dróżką w
nieznane
a kiedy dotarli do zielonej gęstwiny
wchodzą w ich gąszcz - zniknają
wysokie sosny szumią w słońcu
kołysząc się na boki
jakby chciały cos powiedzieć
patrzą w ślad za nimi
a może to wiatr
rozchylił leśne knieje
aby oni mogli podążyć
tam dokąd zmierzali
27.05 - 28.05.2004.
Komentarze (19)
Karolu, szłam tą gęstwiną, przepięknie aż dech
zapiera. Twój komentarz też jest wspaniały, zapraszam
nad morze :)
Przykro mi, że nie rozumiesz kilku prostych słów
napisanych bardzo wyraźnie i jednoznacznie: c a ł y
ten wierszyk jest napisany nieporadnym stylem, jak Ci
to jeszcze wytłumaczyć - mam narysować, czy co?
A Ty oczywiście starym bejowskim zwyczajem się
obrażasz na krytykę i robisz ze mnie "czarnego (?)
mąciciela"(zapewniam Cię, że jestem rasy białej).
Śliczny żywy, mówiący pejzaż i oni, tak piękni!
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny romantyczny wiersz, i pejzaż, pozdrawiam
uhaha - chyba nie zrozumielismy sie do konca,
napisałem wyraźnie abyś przedstawił, miejsca mojej
nieporadności. A tymczasem piszesz dwa komentarze,
zupełnie bezsensowne, nie ukazujące takowych miejsc.
Stwierdzam ze jestes tylko czarnym mącicielem.
Nie pisze dla pkt, ani top listy czy slawy - jestem
amatorem i piszę zprzyjemnośc i potrzeby posania - tak
jak czuje i dostrzegam. Jak widac dla ciebie to jak
górski rwący strumień. Ponadto ja nic nie muszę.
Autorze!
Słuchaj nadal takich przypochlebnych, bezkrytycznych
opinii jak Weny48, to nigdy nie będziesz dążył do
poprawy swojego pisnia. Dla niej najważniejszym
miernikiem wartości wiersza jest ta idiotyczna top
lista i jeszcze te kretyńskie punkciki: jeśli ona da
Ci swój, to Ty musisz jej dać swój punkcik.
Poezja w wierszu sama się obroniła.
I miejsce na topie, gratuluję Karolu.
Nieporadnym stylem jest napisany cały ten wierszyk i
cały nadaje się do przeróbki. Zbyt dosłownie i
drobiazgowo opisane są czynności bohaterów (PL-ów),
czego poezja nie znosi.
uhahaha - skoro jestes tak wytrawnym lingwista i
specem
w słowie - wskaz miejsca napisane nieporadnie,
a błyskawicznie poprawie - nie jestem betonem.
Bardzo dziekuje za komentarz i oczekuję na wskazówki.
Ble-ble-ble- w stylu ckliwie sentymentalnym, w dodatku
napisane nieporadnym stylem.
Hmmm... rozmarzyłam się. Cieplutko pozdrawiam
piekny wiersz
jak się podąża wspólnie to jest radość i miłość
pozdrawiam Karolu:)
Podążając wspólną drogą w leśnym pejzażu
odnajdują w sobie miłość i radość życia.
Pozdrawiam, miłego dnia.
i wszystko się przed Nimi uklada :-)
W tej czarodziejskiej krainie miłości tylko ptaków
brak:)PIĘKNY!!!+++