letni czas
spoglądam za okno
upojona ciszą
w takt letniego wiatru
brzózki się kołyszą
promykami słonka
tak pięknie się mienią
te listki tańczące
szumiące zielenią
aż się chce pofrunąć
zatracić w przyrodzie
biec kwiecistą łąką
naprzeciw przygodzie
Komentarze (7)
Ładna symetryczna forma. Lekki, rytmiczny i
sympatyczny wierszyk. Przyjemnie się czyta dzięki
rymom :)
aż się chce...zamieszkać pomiędzy Twymi
słowami...pomiędzy łąką a brzozą...
chce się biec i utulic wszystkie kwiaty i pszczółki
takie to sa przecież szczęścia przyjaciółki...lekki
wiersz , ładnie opisana przyroda
Piękny wiersz:) lekki przyjemny w czytaniu,napawa
optymizmem :)
tak to napisałś że chcialoby sie na tej kwiecistej
łace pobiegać bosymi nogami
sama nabrałam ochoty na latanie czytając Twój wiersz-
jest taki melodyjny, że prawie unosi w powietrzu!
aż chce się biec... frunąć ku przygodzie czytając twój
wiersz... pełen ciepła i optymizmu...piękny wiersz