Letnie upały
wiersz z cyklu "A u mnie na wsi”
Słońce swym gorącem panuje
wszechwładnie,
plamy rdzawej trawy oszpeciły łąki,
słoneczniki gną się w koślawe pałąki,
wnet ze złotej głowy korona upadnie.
Umęczona ziemia w pustynię się zmienia,
co dzień oczekując kropelki wilgoci,
lecz już drugi miesiąc promień błękit
złoci,
nie dając szans nawet na kawałek cienia.
Tuż obok altany drewniana huśtawka,
zastygła w bezruchu upałem zmęczona,
by radość nieść ludziom została
stworzona,
a stoi jak martwa ta cudna zabawka.
Kiedy wrócą deszcze i napoją ziemię,
znów się zazielenią łąki i trawniki,
wodą się napełnią puste dziś zbiorniki
i wiatr się obudzi, który gdzieś tam
drzemie...
Komentarze (36)
Super!
Pozdrawiam:)
sielsko anielsko... nic tylko usiąść i patrzeć i
cieszyć się życiemmmmmmmm
Oj wodo ,wodo spadnij z nieba.pięknie
ukazywanych obrazów
A huśtawka to wiatr.
Plastycznie bardzo i pięknie.
rozmarzyłem się w Twoim sielankowym klimacie - pięknie
ukazywanych obrazów
pozdrawiam
Przepiękny, obrazowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie zobrazowana potrzeba deszczu z przyrodą w
tle...Pozdrawiam :)
Wiersz pięknie napiasny.
Tematyka aktualna.Bardzo dobrze ukazałeś problemy
związane z upałami.
Obrazowa strofa o huśtawce szczególnie mnie ujęła.
Świetna.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak to prawda, mało deszczów w tym roku. Zwierzęta
ziają, a rośliny usychają. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo dobrze zobrazowany uciążliwy upał. Miłego
wieczoru M.N:)
Grzeje, grzeje, chociaż u mnie przeszła burza, były
duże opady i grad, są podtopienia, ładny wiersz,
pozdrawiam serdecznie.
Świetny wiersz. Dobrze, że mam studnię i podlewanie
mam gratis. Troszkę kłuje mnie "z złotej". Można np.
wnet ze złotej głowy korona upadnie.
Serdeczności Marianie :):)
Wszystko jest dobre ale z umiarem.
Myślę, że wielu ma dosyć tego żaru i marzy o
deszczowej chwili.
Pozdrawiam
Marek
Oj wodo ,wodo spadnij z nieba.
Mam identyczne odczucia oraz przeczucia :] Nie znoszę
posuchy!
Serdecznie :)