Lężąc w inkubatorze
Nie mam już
mamy
Leżę odtąd
w inkubatorze
Oni wszyscy są
dla mnie tacy
obcy
Oni dają mi
sztuczne ciepło
i myślą, że ja
jednak przeżyję
Moja mama
umarła na miłość
Miała piękne imię
-Nadzieja
autor

Dusza Niespokojna

Dodano: 2009-05-22 20:04:19
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Nadzieje zawsze umiera ostatnia, może jeszcze jendak
nie umarła do końca...
Ładnie napisane
Świetnie...
Może przerzyjesz...
Dramatyczny... Bardzo mi się podoba wymowa tego
utworu.