łezka niemocy
Boli mnie serce,
bolą mnie oczy,
nie chcę już patrzeć,
czuć tej niemocy.
Łezka po skroni
spływa cichutko,
pozwolę jej lecieć
tak chociaż malutko,
by ulżyć smutkowi,
równowagę złapać,
znów się radować,
by więcej nie płakać.
Tak czasem trzeba
odreagować,
by znów swą harmonię
móc odbudować…
autor
vena :)
Dodano: 2007-10-28 00:01:25
Ten wiersz przeczytano 1129 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Łzy, niedoceniane lekarstwo na smutek i momenty
niepewności.
Oj święte słowa wszyscy miewamy takie chwile, a
później ulga,a póxniej spokój ducha.
pięknie i tak prawdziwie
Kobietą jesteś,więc to masz dobrze, oczy zmoczyć
możesz , Ci wyjdzie na zdrowie
a ja chłop biedny- MAZGAJ każdy z was powie
Niemoc... czasem uczucia trzeba odreagować poprzez
łzy...
Piękny wierszyk.. taki spokojny a jakże dynamiczny
heh:) Łzy niemocy.. oj skąd to ludzie znają..
Dobrze jest sie wypłakać by tą równowagę złapać...
gdy lezka spada spadaja zale powraca wiara usmiech na
buzie czasami trzeba w jakis sposob odreagowac by nie
zwariowac...dobry wiersz
łzy ukojeniem niech będą
jak krople deszczu niech zmyją ból
piekny wiersz bo człowiek w niemocy siega najcześciej
do przemocy i atakuje bezpodstawne tezy wyszukuje
Zdecydowanie dobry wiersz. Rzadko płaczę. Gdy już to
robię to po to, by odreagować emocje. To pomaga. Masz
całkowitą rację.
dokładnie tak,lubię takie katharsis duszy.
Szczera prawda, że i łzy są nam potrzebne
Bardzo ładny ten wiersz, bardzo prawdziwy...
Lezka niemocy w pieknym wierszu,podziwiam klimat uczuc
ulgi