Limeryczny mix
* Elokwentny myśliciel *
Arcyfilozof Witek z Dęblina
każdy swój traktat od `hmmm` zaczyna,
a później się rozwija -
jak rozmaryn, lelija...:
`Tego, teges... Ten, tego... Byt
mija...`
* Otwarte okno *
Raz psycholożka z Białegostoku
ludzi w depresji kładła w rozkroku.
Mówiła: - Otwierać się musisz,
bym mogła zajrzeć do duszy...
Przez okno pacjent zwiał jej w amoku.
* Leśne opowieści *
Pewna dziewoja (miejscowość Ryki)
kłusownikowi wpadła we wnyki.
Zerknął na swoją zdobycz:
- Wolę bez niej się obyć.
Kaszalot w lesie? Za dużo`m wypił...!
Komentarze (20)
Fajne pomysły i całkiem dobre wykonanie. Pozdrawiam z
plusem:))
Tamawargorzkowski, Karolu, dzięki i pozdrawiam :)
witaj Elu
Twój limeryczny mix
wywołuje na twarzy uśmiech
z trafności przekazu
pozdrowionka
Fajne limeryki
Dziękuję bardzo kolejnym czytelnikom. Dobrej nocy Wam
życzę. :)
Dobre i mocno trafne, co nie jest częste. Pozdrawiam
Rewelacyjne!!!
Pozdrawiam Eluś :)
Hmm, trzeba powiedzieć, oczywiście, niewątpliwie, że
moim zdaniem Twoje limeryki mają ten tego jak
najbardziej dużo polotu.
Bardzo Wam dziękuję za pozytywny, uśmiechnięty odbiór
:)
Dobre limeryki. Podobał mi się drugi. Pozdrawiam Elu.
Wesołe z humorem napisane limeryki...pozdrawiam
serdecznie.
Kolejne znakomite limeryki :-)
Pozdrawiam :-)
dzięki za wielki uśmiech;)
pozdrawiam
:)
:-)
:)
Łorgynalne hehehe
Bardzo.
Pozdrawiam serdecznie.
Uśmiechy trzy zostawiam.