Limeryk na niepogodę (ducha)
Gdyby późny listopad mienił się
złociście,
Gdyby nie wiało, lało i nie było
mgliście
I gdyby nie to, że się złoszczę,
Parasol, palto i kalosze
Zamieniłbym na opaskę z figowym liściem.
autor


edikruger65


Dodano: 2009-11-04 11:43:42
Ten wiersz przeczytano 759 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Zgadzam się z Zytą:)
Brawo Edi......to jest to....pozdrawiam..
" i przez to, żejesieni nie znoszę" wstawiłbym w
trzeci wers; ale i tak jest dobrze niewątpliwie.
pokusiłabym się jednak o podanie nazwy geograficznej w
1.wersie, zgodnie z zasadami budowy limeryków; na tę
chwilę nie mam pojęcia, jaka miejscowość pasowałaby do
rymu -iście (sam pomysł fajny :)
Przyjemny i w sam raz na niepogodę (w tym ducha)
satyryczny wiersz.
hihi dziś jednak nie wskazany figowy liść ;) u mnie na
szczęście świeci słońce :) pozdrawiam
udało się... roześmiałam się ... :)
musze przyznac ze po przeczytaniu poprawił mi sie
humor.....fajny
Zgrabna rymowanka, pobudza wyobraźnię.
hehehe...dobre:) a u nas śnieg za oknem ;)