Limeryk trunkowo-handlowy
Limeryk trunkowo-handlowy
Ongiś znany handlowiec kwiatami,
wpadł po wódce-bo pomyślcie sami;
W czasie debat...o duchach...
gdy już wszystkich wysłuchał-
rzekł:- „na cmentarz tylko chodzę
nocami!”
Limeryk cmentarny
Syn grabarza, co mieszkał przy farze,
kiepskich ojcu dostarczał wciąż wrażeń.
Wpadł za trumną do mogiły
aż się ludziska przestraszyły
wszystko ponoć zawdzięczał to...
„siarze”!
Potrzebuję obiektywnej krytyki,
aby pisać tu jakoweś wierszyki...
Autor(ka) niechaj będzie w cieniu,
umocni się na siedzeniu...
to i wejdzie w grono polemiki...
(obydwa są na faktach!)
Pozdrawiam czytających, pa, pa...
Komentarze (3)
Limeryki to nielatwy chleb
Tobie nawet nawet dobrze wychodza.
Uwazaj na rytm
szczegolenie w drugim utworze.
"mordko" ty moja :) prawdziwe toż limerki
ciekawe czy autor dziki ?
podobało się !!!
siara
Pierwszy stawiam 1 do 10, że z życia wzięty. Sama
słyszałam takową historię. Podobają mi sie limeryki