limeryki 4
Stary świntuch
Stary kawaler ze wsi Borek,
Miał ciągle rozpięty rozporek.
Mówili mu faceci,
Miej wzgląd na dzieci.
Więc nosi spodnie tylko we wtorek.
Obieżyświat
Pan Antoni z Łap miał starszego brata,
który przez pół roku zwiedził kawał
świata.
Po powrocie się przekona,
Że kochana jego żona,
Też po wielu marketach w okolicy lata.
Karpi nie będzie
Uczciwy biznesmen Jan spod Mławy,
Jeździł na liczne rolnicze wystawy.
Chciał hodować karpie,
z hodowlą się szarpie.
Dostał maść, co jest dobra na stawy.
Komentarze (16)
Choćbym czas wielu prac...warto wpaść i myśli
odmienić...
pozdrawiam, zapraszam do siebie,
Pełnych magii Świąt, wyjątkowej atmosfery, odpoczynku
w Nowym Roku od trosk dnia codziennego i ciągłego
pośpiechu, spełnienia małych i dużych planów