Limeryki motoryzacyjne
Trudny przypadek
Marzenka kurs robi na prawko w Zatorach,
Ile jeszcze trzeba, pyta instruktora,
bym jeździć umiała dobrze?
On na to, że tak trzy może…
Miesiące? Nie, mówię o samochodach.
Obiecanki cacanki
Pcha wózek dziecięcy Asia w Parku
Inwałd.
Chwali się znajomej, że to mąż go
wybrał.
Nagle rzewnie zapłakała.
Nie tego się spodziewałam,
inne mi przed ślubem cabrio obiecywał.
Pirat drogowy
Pruł mercedesem Jaś z Częstochowy,
król kierownicy, macho drogowy.
Światła dla niego to fraszka,
znaki drogowe igraszka.
Choć gnał do Rowów, zaliczył rowy.

fatamorgana7


Komentarze (46)
Fakt, limeryki odjechane :)
Pozdrawiam
Do bólu życiowe
Ilu takiej wariatów.
Dobre limeryki z życia wzięte.
Pozdrawiam Gosiu.
Trzy razy na TAK ;););)+++
Miłego dnia, Małgosiu :)
Dobre, wszystkie.
Pozdrawiam, Gosiu serdecznie :)
:)))
Ciekawe, z humorem i z fajnymi puentami.
Pozdrawiam Małgosię :):)
Dziękuję, że czytacie :)
Najko, Krzychu, Kaziu, Mily - pozdrawiam serdecznie :)
Świetna ironia!
Pozdrawiam Małgosiu :)
Świetne limeryki... jesteś wszechstronna:) Pozdrawiam
cieplutko:)
Witaj Małgosiu:)
Jednak limeryki mają w sobie to coś:)
Pozdrawiam serdecznie:)
He,he-superowe...pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Iwonko, również pozdrawiam :)
Świetne wszystkie.Pozdrawiam.Iwona
Maju, Broniu - pozdrawiam serdecznie :)