Limeryki „nieuczesane” - 2
Gorąco (na dworze)... więc o gaszeniu.
Przystojny sikawkowy z Wrocławia
Choć gasił wodą, to jeszcze sprawiał
Efekt całkiem odwrotny
Bo to był strażak psotnik
Wzniecał pożar u pań... i zostawiał.
Inny sikawkowy z Podhala
Swym wężem się ciągle przechwalał
Że ma długi... mocny...
Więc dziewczyny w nocy
Sprawdziły! Omija je z dala!
Do straży w maleńkiej Buczynie
Ślicznotkę przyjęli, bo w gminie
Nie było pożarów
Użyła swych czarów
Rozszalały się ognie... przy niej.
Życzę miłej środy.
Komentarze (109)
Re: Rozalia3
Witam, dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Bogdan,:)
Ha ha... świetne ogniste i do gaszenia,:).;)
Pozdrawiam serdecznie.:)
hmmmmm Bogdan...
:):) Wszystkie udane.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli:)
Wanda Kosma
Witam, serdecznie dziękuję za komentarz.
Ślę serdeczności:)
Hehhe. Bogusław! Limeryki przednie, zwłaszcza drugi i
trzeci.
Z podobaniem dla wszystkich!
Pozdrowienia dla ciebie
Znakomite także na piątek :) Pozdrawiam serdecznie :)
Re: Elena Bo
Dziękuję za odwiedzinki.
Ślę serdeczności:)
Re: lotka
Cieszę się, że rozbawiłem.:)
Kłaniam się nisko. :)
Jest ogień w tych limerykach :-)))
Świetnie :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
też*
Dotarłam w czwartek i tę uśmiechnęły. :) Pozdrawiam
serdecznie. :)
Witam CzarnySzakalu,
Rozumiesz temat! :)))
Dzięki za wizytkę.
Kłaniam się. :)
Re: JoViSkA
Ulu, te nietoperze bendom mię się śniły po nocach...
:)))
A ten UFO-ludek to nawet za dnia. Ha ha ha :)))
Dzięki za tę super grafikę!
PoZdrówka ślę. :)
Re: BordoBlues
Arku, cieszy mnie Twoja aprobata tekstu.
Łączę serdeczności:)