Limeryki o poranku
Uśmiech od rana...
Smok
Pewna pani spod Sanoka
wciąż szukała z bajki smoka
jeden miał trzy głowy
drugi był śmigłowy
ale żaden nie miał tłoka
Drwal
Pani Sylwia spod Warszawy
wydzwaniała tak dla wprawy
raz trafiła drwala
- co się tak podwala -
i ją zerżnął dla zabawy
Cep
Zuzia ta gdzieś spod Otwocka
spać nie mogła kiedy nocka
pod latarnią stała
a i tam nie spała
doczekała cepa z młocką
aż do wieczoru...
autor
Zakochana w wietrze
Dodano: 2021-06-02 14:06:47
Ten wiersz przeczytano 932 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
świetności,
ubawiłam się do łez
:)))
Świetne, pełne humoru i dwuznaczności :)
Pozdrawiam :)
Świetne! Pozdrawiam :)
wszystkie super ...
Nie sposób się nie uśmiechnąć ;)
Limeryki dla 18+. Dobrze, że już ukończyłam :) :)
Pozdrawiam
mile pozdrawiam
Udane rozbawiły mnie...pozdrawiam serdecznie.
Udane rozbawiły mnie...pozdrawiam serdecznie.
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Życiowy humor:)
Pozdrawiam.
Marek
zostawiam trzy radosne uśmiechy :)) pozdrawiam
cieplutko :)
Z przyjemnością i rozbawieniem czytałam. Pozdrawiam
serdecznie i słonecznie:)
3XTAK :-) :-) :-)
Pozdrawiam :-)
Udane :). Pozdrawiam :)
Skoro takie udane limeryki to i dobry dzień się
zapowiada:). Pozdrawiam