Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki wprost z fabryki 66



Roch pił za zdrowie we wsi Chorzele,
nawet w niedzielę, lecz po kościele.
Żona pyta tłumiąc nerwy,
czemu ty chlasz tak bez przerwy?
Odparł, - mi zdrowia nigdy za wiele.

Chciał skonstruować Marceli w Łebie
grabie co grabią głównie od siebie.
W końcu te prace mu zbrzydły,
gdyż wychodziły wciąż widły.
Dziś je używa w nagłej potrzebie.

Znany genetyk Roch we wsi Róje
swoich sąsiadów wciąż szantażuje.
A oni wódkę stawiają,
gdyż bardzo się obawiają,
że im teściowe hurtem sklonuje.


autor

Gminny Poeta

Dodano: 2022-03-23 09:46:04
Ten wiersz przeczytano 770 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

jastrz jastrz

Trzeci najlepszy.

Pan Bodek Pan Bodek

Zmyslne, super, jak to u Ciebie. :)))
Pozdrowka dolaczam :)

wandaw wandaw

Wszystkie super ale dla mnie trzeci naj :)
Pozdrawiam z uśmiechem Sławku :)

Kri Kri

Wszystkie super, mocne,
pozdrawiam serdecznie:)

Halszka M Halszka M

Jak najbardziej na tak. Miło było przeczytać. Uśmiech
jest potrzebny. Pozdrawiam serdecznie :)

Maciek.J Maciek.J

Chłopek Wincenty raz pod Komosą,
lewą stroną szedł sobie tam szosą.
Kierowcy nań trąbili,
byli bardzo niemili,
więc ich Wincenty pozdrowił kosą.

JoViSkA JoViSkA

Fajowe jak zawsze u Ciebie Sławku :) Pozdróweczki z
uśmiechem :)

@Krystek @Krystek

Dziękuję za uśmiech od rana. Pozdrawiam serdecznie:)

anna anna

faaajne.*

anna anna

faaane!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »