Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki wprost z fabryki 73




Od lat Kazimierz ze wsi Wądroże
zwlekał z żeniaczką, gdyż nie daj Boże
zawsze coś na drodze stało,
lecz w końcu się okazało,
że nikt go nie chce, gdyż już nie może.

Marceli Beton dziadek z Olkusza
Pisiorom wszystkie wiece zagłusza.
Lecz nagle cisza jak w niebie,
gdyż beton ma to do siebie,
że w pewnym wieku sam się wykrusza.

Janek pieskowi pod Limanową
ogon szlifierką obciął kątową.
Gdy sędzia się spytał. Za co?
On odrzekł. „Toż ten ladaco,
wciąż się radował widząc teściową”.



autor

Gminny Poeta

Dodano: 2022-11-27 09:53:36
Ten wiersz przeczytano 997 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

Mily Mily

Ostatni!!!

marcepani marcepani

Ostatni - powałił na łopatki :)))

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Sławku, fajne, pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »