lipcową nocą

Ale zmysłowy, piękny wiersz....

Przepiękna ta lipcowa noc w Twoim wierszu...

Ale cudownie się zaczytałam i pewnie jeszcze poczytam
Pięknie romantycznie
Serdecznie pozdrawiam :) życzę romantycznego wieczoru
i gorących klimatów ..:))
Cieplutko pozdrawiam

Miałam nosa zajrzeć tu. Przyznam, że dawno nie
czytałam tak coś pięknego. Miłego dnia.

Dziękuję za komentarze.

Och, jak romantycznie :)
Lubię.

genialnie oddany klimat miłości letniej :) pozdrawiam

Uroczo i romantycznie.
Bardzo mi się podoba:)
Udanego lata życzę:)

rom antyzm lipca łonem natury
nie po raz pierwszy, nie po raz wtóry
zachęcił szczerze do miłowania
a potem wierszem do opisania

kiedy wieczorem brzmi świerszczy granie
wtedy możliwe jest zakochanie:)

Nie byłoby czego wspominać po urlopie gdyby nie te
cudowne gorące noce - Pozdrawiam

cudowna lipcowa noc i takich zyczę zawsze !!!! posyłam
lipcowy uśmiech

gdy gwiazd mrowie, oni się tulą pod tują
trzymając za ręce w niewysłowionej męce
a meteorów stada z radiantu nadlatują
"spadajmy stąd" on szepce,"jak najprędzej"
bo gdy cholerne świerszcze tak hałasują
jak jakiś zgrany do cna kwartet smyczkowy -
to nawet leżąc po ciemku pod smukłą tują,
na seks z tobą miła, nie zdołam unieść nawet głowy!

Ireczku, w tym zachwycie... nie ma się czego
przyczepić, jest świetnie:)))

Piękne, romantyczne lipcowe klimaty:)