Lipiec
Pan Lipiec przyniósł gorące dni
plażę pachnącą słońcem
spokojny oddech Neptuna
i fale cicho szumiące
srebrne morze o poranku
promykiem słońca łaskotane
marszczy się i pomrukuje
budzi mewy rozkrzyczane
miękkie chmurki jak w lusterku
przeglądają się w błękicie
magia morza je odmieni
w dwa łabędzie zobaczycie
zanurzam stopy w złoty piach
ciepłe powietrze otula
kocham to miejsce i ten czas
barwny jak skrzydła motyla
Komentarze (49)
nie dziwię się,
też kocham piasek, morze i sońce jak w twoim wierszu,
z podobaniem pozdrawiam
serdecznie:)
Kolejny lipiec dawno minął, za niedługo wkroczy
wrzesień, będziemy podziwiali piękną jesień, wredny
czas do przodu jakże szybko gna. Najważniejsze, że
nadal czujemy życia smak. Uroczy wiersz Marianno.
Serdecznie pozdrawiam życząc zdrowia i udanego, miłego
weekendu :)
Śliczny:)
Witaj Marianko:)
Na końcu sierpnia będę w Międzyzdrojach to się
przekonam co do nadmorskiej przyrody:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne, taki właśnie lipiec jest. Pozdrawiam.
Śliczny opis nadmorskich klimatów w lipcowej porze.
Serdecznie pozdrawiam.
Przepięknie ;) Pozdrawiam serdecznie i glos zostawiam
+ ;)
Piękny wiersz na ten cudowny letni nadmorski czas :)
Obrazowo, pięknie z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam :)
Wspaniałe nadmorskie klimaty.
Pozdrawiam serdecznie :)
baśniowo w tym twoim lipcu...pozdrawiam
Cudny ten lipiec.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Marianko
Bardzo piękne Twoje klimaty, płyną z wiersza jak
morskie fale. Pozdrawiam serdecznie
Muszę przyznać Ci rację, lipiec mamy piękny. Tak jak
napisałaś:)
Pozdrawiam.
Marek
U Ciebie jak zwykle pięknie :)
Pozdrawiam. :)