liryka
Liryka zwilża
Jak miło z Tobą w życiu uczestniczyć
Tak fajnie przeżywać chwile
Jeść razem chlebek swieżo upieczony
Patrzeć w twe rzęsy motyle
Gdzie przebywałaś kiedy cię nie było?
Już wtedy byłaś tesknotą
Jesteś mi teraz pełnią dnia każdego
I ciagłą życia ochotą
Aby głupota ma nieunikniona
Nie psuła dni naszych drogich
Mowię litanię moją ze słów prostych
I moich myśli ubogich
Jeśli pobłądzę, niechaj mi poeci
Obrazy, książki i bzy
Także pies czujny albo kotek mądry
Pomogą znów być gdzie TY
bebechorealizm mi się zawiesił
Komentarze (24)
Moja foka się cieszy, bo to prawda,
ale brzmi jakbym zalewał
szacun Irys.
Bardzo miłe wyznanie :-)
Pozdrawiam :-)
Dzięki Sisy.
szacun
Hmmm ale ładnie :)
Z przyjemnością :)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziekuję dziewczyny, Siostry Poetki,
miło ze wan miło.
szacun trwały
Liryka jest piękna, pozdrawiam Autora
Bardzo to świeże i oryginalne :) Jak chlebek kminkiem
pachnący :-)))
Uroczy limeryk
Pozdrawiam serdecznie:)
Szacun Sławo!
Zawsze miło jest jak sie wiersz podoba,sama wiesz!
Dzięki Siostro!
Ależ urocza liryka. Miło pobuszować i powspominać.
Pozdrawiam.
Zalewanie.
Chłopy zawsze zalewają.
Dzięki Ulla!!
Urocze wyznanie :) Pozdrawiam z podobaniem...Jou!
Magical touch, tyś pierwszy poeata na beju i pewnie
nie tylko.
Szacun jak nie wiem.
Ładna liryka.
Gdyby ciut pozmieniać słowa, to byłoby to do
zaśpiewania na melodię Laury i Filona - i sielanka w
klasyku:
"Jak miło z Tobą w życiu przebywać,
fajnie przeżywać te chwile.
Razem powszedni chlebek spożywać
Patrzeć w twe rzęsy motyle.
Gdzie przebywałaś gdy cię nie było?
Już wtedy byłaś tęsknotą.
Jesteś mi teraz księżyca pełnią
i ciągłą życia ochotą.
Aby głupota moja wrodzona
nie psuła naszych dni błogich,
mówię litanię moją najprostszą
ze słów złożoną ubogich
Jeśli pobłądzę, niechaj poeci,
obrazy, książki oraz bzy -
także pies czujny lub kotek mądry -
pomogą być mi tam gdzie TY."
Dzięki, cieszy mnie jak sie podoba,
ale jak nie podoba to też.
szacun