Liść

Spadnie przepadnie ale na wiosnę się odrodzi w nowym
wcieleniu
i tego liściom zazdroszczę

Długa, smutna droga spadającego liścia.
Aż robi się go żal.
Zostawiłam swój głos.
Pozdrawiam

re: Nie wiem o jakim kolejnym procesie dotyczącym
plagiatu piszesz?
Nie przypisuję Tobie plagiatu, napisałam tylko, że
jest wiele podobieństw w obu wierszach, zatem można
odnieść wrażenie, że był inspirowany, ale skoro
twierdzisz, że nie, to ok.
A co do nietaktów, to komentarze nie są tylko po to,
aby pisać li tylko pochwały, mogą również napisać o
jakiś błędzie czy też potknięciach w wierszu, jak np.
archaiczne skrótowe zaimki osobowe, moje brzmi lepiej,
niż me czy swe i to nie jest żaden nietakt, od tego są
komentarze, nietaktem to jest nieszczerość i
hipokryzja, która na tym portalu zagościła na stałe i
każde uwaga jest przyjmowana jako najgorsze zło, tak
poza tym ja daję bardzo mało uwag cvzy sugestii,
właśnie dlatego, żeby nie narazić się tym niezwykle
"taktownym" na tym portalu, bo przecież tutaj są tylko
piękne i wspaniale napisane wiersze, bo nie ma to jak
cudowna sielanka, tyle tylko, że nikt z nas nie pisze
samych cudowności i ludzie nie są kalkami, aby pisać
jednakowo komentarze, choć na tym portalu mam
wrażenie, że dąży się do tego, aby ludzie byli tymi
kalkami.
Pozdrawiam piątkowo,
nie mam zamiaru pisać do Admina, a co do kija, to
milisz osoby, bo to Ty zawsze trzymasz swój kij w
zanadrzu, przynajmniej na niektóre osoby, nigdy nam
nie było ze sobą po drodze, od początku wsadzałeś mi
szpile, jak nie w komentarzach to w swoich wierszach z
podtekstami.
Moja skóra też się utwardziła i już w sumie coraz
mniej mnie one obchodzą, to tyle z mojej strony.
Miłego dzionka, Sławku życzę,
dorzucę jeszcze parę głupich uśmieszków, w których tak
się lubujesz, żeby był milszy :)))))

O spadaniu można pisać.
I każdy robi to inaczej.
Bo każdy ma swój styl i tak jest dobrze.
Epifora.
Już o tym pisałam.
Wracam, bo jest piękny.

Niektóre liście spadają szybko inne zaś wolno...co do
wiersza ja nie jestem od dyrygowania czyimś ołówkiem,
bo sama piszę słabo i byłoby nietaktem gdybym kogoś
pouczała...każdy z nas ma swój styl pisania, i tego
się trzymajmy...miłego dnia GP.

Zapowiada się kolejny proces o plagiat. Kij się zawsze
znajdzie gdy się chce pieska uderzyć, nie ma sprawy
pisz Grażynko do admina. Tyle kalumnii które mnie tu
dotknęły sprawiły że skóra stwardniałe. A co do wpisu
Arka to też się z nim zgadzam, nawet poprawiłem co
nieco. Kiedyś zamieszczałem wierszyki po kilku dniach
już opatrzone. Teraz jakoś mam ciągły deficyt czasu i
wklejam jeszcze ciepłe. Pewnie to błąd ale tak już
jest. Masz rację nie ma tam nic pięknego. Napisało się
to zamieściłem i tyle. Pewnie w to nie uwierzysz ale
jakoś nie miałem przyjemności kontaktu z Twoim
wierszem. Przyznam się ze smutkiem ale ostatnio mam
inne zajęcia niż szukanie inspiracji ja Twoich
stronach. Może to i szkoda bo pewnie bym się wiele
nauczył. Pomimo tych wszystkich zarzutów cieszę się że
do mnie zajrzałaś. Pozdrawiam Cię szczerze i
cieplutko. Miłego wieczoru Grażynko:)))

P.S Me serce nie brzmi ładnie, ogólnie mam podobne
zdanie do Arka,
poza tym, msz pomysł nie jest Twój...

oddaję plusa +

Jak dla mnie wiersz nie jest piękny,
jest smutny, bo przemijanie jest smutne, poza tym jest
msz wierszem metaforycznym i mało sympatycznym jasko
metafora, mówiąc delikatnie.
Na dodatek jest bliźniaczo podobny do mojego, który
kiedyś napisałam i jest na beju, też o liściu i
przemijaniu.
Poza tym jest w moim odczuciu stanowczo za długi.
Pozdrawiam.
A oto mój bardzo podobny, czyżby to był przypadek? Nie
sądzę...

JAK LIŚĆ

Spadam w nicość,
jak liść na wietrze.
Powoli, nieuchronnie -
centymetr, po centymetrze.

Nie wiem jaką datę
Tanatos skrzydlaty wyznaczy,
czy latem, czy zimą
uściskiem zmrozi?

Kiedy palcem pogrozi,
wyciągnie ramiona,
by bezpiecznie w nich skonać?

U bram Hadesu
już Cerber czeka,
macha ogonem.

Daje znać swoim skowytem,
że tańczyć zacznę z niebytem
wiecznego walca Ambaras…

Pomysł znakomity, ale wykonanie niekoniecznie. Moim
zdaniem wiersz napisany zbyt pospiesznie, bez
dopieszczenia.
:):)

Po przeczytaniu smutnego wiersza pomyślałam sobie, czy
zielony liść zanim zwiędnie na drzewie myśli o
spadaniu i o tym, że but go przydepnie ;)
Pozdrawiam serdecznie :)

Aleto jest świetny wiersz! Wzruszające jest to
spadanie, zmusza do zadumy nad istotą przemijania
"spadania"...Bardzo mi się podoba ten wiersz :)
Pozdrawiam Gminnego :)

Z zainteresowaniem i przygnębieniem czytałam ten
piękny wiersz. Tak w przyspieszonym czasie wygląda
przemijanie. Udanego dnia z pogodą ducha:)

Z zainteresowaniem i przygnębieniem czytałam ten
piękny wiersz. Tak w przyspieszonym czasie wygląda
przemijanie. Udanego dnia z pogodą ducha:)

super wiersz bardzo mi się podoba