LIŚĆ I WIATR
Co Bóg naznaczył, tego wiatr nie rozchwieje.-przysłowie
Niewidzialny przyjaciel przyrody
Dla niego nie ma przeszkody
Smuga pocałunkiem delikatnie
Kołysze liście i kwiaty bratnie
Na zielonych liściach melodię gra
Śpiewa wyje wielką radość swą ma
Wiatr rozdmuchuje smutki ciężkie łzy
Jesteś liściem na wietrze i wciąż drżysz
Rozczochrałeś moje gęste włosy
Czuję się strasznie goły i bosy
Pieścisz podmuchem jeziora skały
Bez ciebie wiatru niczym by były
Woda niesie pieśni twoje
Chcę lecieć i wirować ku tobie
Chciałabym wyrwać się z tych gałęzi
Być wolną jak ptak nie na uwięzi
Poczekam byś mnie do snu kołysał
Byś mój stukot serca już usłyszał
Pokaże ludziom jak jesteś silny
Z przyrodą kompatybilny
Komentarze (2)
Myślę że niema ludzi na ziemi którzy byliby
niezadowoleni tworem natury,a to stworzył Bóg!
Człowiek starając się polepszyć dla swojej wygody -
niszczy naturę,tym samym niszczy sam siebie!Wiersz
bardzo ładnie przedstawia nam miłość do natury!
Wiatr caluje liscie, piesci jezioro, skaly, a Ty
chcialabys byc ptakiem i wzniesc sie z wiatrem do
nieba ..zakosztowac wolnosci
i zjednoczyc sie z wiosenna przyroda...
refleksyjny , sliczny wiersz.