W liście do Boga
Boże
dziś list piórem bezradności
do Ciebie piszę
bez pozdrowienia
Ty mnie się nie kłaniasz
choć świat masz u stóp
nie śmiem bluźnić przy Twoim obliczu
rozmawiać wokół Twych myśli
tylko teraz
teraz Cię błagam raz jeden
o miłość bo chyba zgubiłam
i proszę obiecaj
że zakochanym dla mnie ukradniesz
Drogi Boże
posyłam ten list w niebiosa
z nadzieją że nie odpowiesz milczeniem
autor
((Juliette))
Dodano: 2010-05-05 10:31:36
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
A na cóż Ci skradziona miłość? :) Śliczny wiersz. I
głowa do góry - jeszcze sama przyjdzie, nawet bez
modlitwy błagalnej.
Potrzeba miłości, potrzebą natury, wzniosła prośba,
pozdrawiam:)
Bóg nie milczy,jedynie mamy różne pojęcie
czasu,odpowie.Pozdrawiam
kocha:) bardzo ładny, jak modlitwa :)
Witaj Juliette. Piękny list napisałaś. Myślę, że wielu
może się pod nim podpisać. Przyjemnie było przeczytać.
Pozdrawiam:)
nie czekaj słów - miej serce otwarte i oczy , bo
miłość najczęściej jest tuż tuż-pozdrawiam
gdy trwoga to do Boga...
Nakłaniasz Boga a On wciąż milczy i słusznie ... .
Miłość przyjdzie sama tylko uwierz ... :)
Zbyt często odpowiedzią jest milczenie.