Lisie podchody
Witam po długiej nieobecności. Mile widziane uwagi dotyczące wiersza.
Próżnością słowa miłości wyznanie,
złudną melodią, niczym więcej w uszach.
Wszak bez wartości czymże pozostanie,
kiedy wymowa prawdy nie porusza.
Gdy chucią własną dla spełnienia doznań
tylko narzędziem, żałością są marną.
Nimi to serca zdobyć wszak nie można,
mogą jedynie pozostać pogardą.
autor
Sotek
Dodano: 2019-10-19 15:06:15
Ten wiersz przeczytano 5617 razy
Oddanych głosów: 182
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (118)
...bo nie ten kocha kto miłość głosi, tylko ten co w
sercu ją nosi...sam sex to nie miłość,to rzeczywiście
tylko chuć do zaspokojenia...pozdrawiam serdecznie.
Za miłością czyny są potrzebne takie codzienne małe i
duże seks też bardzo ważny :)reszta sama
przyjdzie:)pozdrawiam serdecznie+
Święta prawda w dobrze skrojonym wierszu :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Witaj po przerwie, Marku, z dobrym refleksyjnym
wierszem i jego
przekazem.
Na TAK!
Pogodnego dnia i pozdrawiam.:)
Słów bez pokrycia w codziennym życiu mamy
wiele.Przykro, gdy w miłości liczy się tylko seksu
zapewnienie. Niestety często tak bywa. Pozdrawiam
serdecznie :)
mądra treść. Prosto z życia.
życiowy bardzo dobry przekaz :-)
pozdrawiam
Z lisią przebiegłością dąży do miłości
zamienił chuć na spełnienie zostało skomlenie :)
pozdrawiam
Podpisuje się pod komentarzem Danusi (Donny)
Jest takie przysłowie chytry dwa razy traci. Tak samo
ze słowami bez pokrycia w miłości.
Pozdrawiam
Witaj.
Słowa bez pokrycia tak w miłości jak i w codziennych
kontaktach miedzyludzkich są "jak ten cymbal brzmiacy"
Czytalam z przyjemnością, bez uwag do zapisu. Podoba
mi się treść i wykonanie.
Moc serdeczności Marku.
Gdzie miłość czysta, tam radość wieczysta, a tam gdzie
obłuda - do śmierci tylko ułuda.
Tak się dzieje, gdy słowo "kocham" zbyt powszednieje i
klepie je się bez zastanowienia.
Marku jak kiedyś przeczytałem że jest siedem rodzajów
miłości - tak sobie pomyślałem - moi drodzy naukowcy,
chociaż tę miłość zostawcie w spokoju. Nie zostawili.
Pozdrawiam po długiej przerwie, brakowało mi Twojego
subtelnego języka.