list
napisałam już chyba wszystko
kuleję tej nocy i piję melisę
pod powiekami piasek
z twojej podróży
drażni rogówkę i wypruwa
flaki po wczorajszej
świadomej amnezji
grunt to mieć nogi ze stali
bo stalowy grunt kaleczy kolana
idę z wiatrem
w latawcu napinasz cięciwę
mówiłeś że chcesz i jak chcesz
nie zapytałam kiedy
nie pomyślałam gdzie
autor
Marta M.
Dodano: 2016-03-10 23:37:19
Ten wiersz przeczytano 632 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dziewczyny miło mi to czytać :) dziekuję i miłego
dnia!
świetny wiersz z doskonałymi metaforami i rewelacyjnym
zakończeniem, brawo :-)
samotność trudno ją czasem znieść ,dobry wiersz
Pozdrawiam:))
ajajajajaj...grunt to wiedzieć co ty chcesz i jak
chcesz. Bardzo dobry wiersz podoba mi się :)
podoba mnie się, dobrej nocy