List do Boga
Postawiłeś mnie na tym świecie i kazałeś
życ
nie dałeś prawa do śmierci.. Czy ona jest
tylko Twoja?
Nie wiem czy pomyślałeś że świat rani a
człowiek nie zawsze zwycięży
cierpienie..
Może zapomniałeś już o mnie bo zbyt daleko
jestem od Ciebie
Czasem czuję się nie chciana odrzucona
przez życie
Samotna
Czy ty to widzisz?? A jeśli tak to dlaczego
zostawiasz?
Chce wierzyć że jesteś ale przecież nie
pomagasz...
Ciągle czekam na Ciebie ale Ty mnie nie
potrzebujesz..
Nie przychodzisz...
Pozwalasz na kolejny ból!!
Czy tego chciałeś stwarzając mnie?
Czy już wtedy zaplanowałeś moją kleske?
Widzisz jeszcze sens mojego istnienia.. nie
bo chyba już je skreśliłeś..
Byłam zabawką ludzi teraz jestem Twoją
zabawką... zabawką Boga...
Komentarze (3)
jest to bardzo trudne, zaakceptować swój ból, a Boskie
wyroki są niezbadane
Rozumiem twój ból, ale Bóg nigdy nie daje nam czegoś
ponad nasze siły, człowiek nigdy nie jest skreślony,
spisany na straty, Bóg stwarza człowieka i dla każdego
z nas ma określony plan, który my musimy zaakceptować.
wiele żalu, bólu i obwiniania ,ale weź pod uwagę że
On jest jeden, a nas miliony, przestań się mazać weź
los we własne ręce, bo to twoje życie i takie będzie
jak je sobie namalujesz.