list do przyjaciółki
Ukochanej przyjaciółce
Przyjaciółko moja.
Wyjechałas tak daleko.Tak mi Ciebie czasem
brak.
Ciągle wspominam nasze wyjazdy na motorach
nad jeziora.Nigdy nie zapomnę, gdy czekając
na przyjazd chłopaków na dworcu w Nowym
Sączu poszłyśmy coś zjeść .Podając
pieniądze bufetowej zegarek z ręki wpadł Ci
do gara z zupą.
Ty nie namyślając się zbytnio ,zakasałaś
rękaw i zanurkowałaś ręką w gorącej zupie
po niego.
Przecież to był prezent od Sławka.Od
Twojego Sławka.
Nasze dzieci wychowywały się już osobno.
Ty w Paryżu , potem w Szwajcarii. Ja
niezmiennie w Krakowie. To moje ukochane
na zawsze miasto .Tak już mam.
J gdy już jest mi bardzo smutno,to
wyciągam z dna szafy pożółkłą już
fotografię ,na której kiedyś ktoś
napisał
-Wiesz Malina ,prawdziwa przyjazń nie
istnieje.
- Istnieje,prawdziwa przyjazń istnieje
Tylko drzemie gdzieś ukryta ,
pod sprawami,problemami
mało ważnymi
i bez znaczenia
Malinie
Komentarze (36)
Pięknie o przyjaźni. Cóż bez niej byłoby warte nasze
życie. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Niezapomniana przygoda. Pozdrawiam :)
Przepiękny wiersz. Ja tez mam taką
przyjaciółkę od serca.
Pozdrawiam serdecznie.
można Ci pozazdrościć:)
:)
Fajne wspomnienia,pozdrawiam serdecznie
Fajne wspomnienia,pozdrawiam serdecznie
Fajne wspomnienia,pozdrawiam serdecznie
Fajnie mieć taką przyjaciółkę:)
Fajnie mieć taką przyjaciółkę:)
Prawdziwa przyjaźń przetrwa lata...dobrze mieć taką
przyjaciółkę. Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze mieć taką przyjaciółke nawet na odległość.
Pozdrawiam
dzięki dziewczyny,moje wierne koleżanki z bejowianki:)
karl-ale się uśmiałam,pozdrawiam.świetna puenta.:)
była zupa zegarkowa, każda coś tam do niej chowa,
roztikała się zupencja - czy wytrzyma to dupencja.
Pozdrawiam serdecznie