List ostatni
Myśl szybuje gdzieś wysoko
snuje wspomnień cienkie pasmo
w moich dłoniach skrawek ciebie
lecz uczucie dawno zgasło
czułe słowa tracą połysk
bledną zawstydzone zdania
znów marzenia zasuszone
w mym wazonie niekochania
nie ożywisz ich oddechem
więc osnuję swoim łkaniem
gorycz kąsa drżące dłonie
złotousty list zostaje...
autor
sari
Dodano: 2020-01-11 02:41:44
Ten wiersz przeczytano 3170 razy
Oddanych głosów: 87
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (94)
-- marzenia można ożywić, tylko trzeba zacząć je
pielęgnować..
nieostatni?
Wiersz świetny, a jeśli prawdziwy?... - Przytulam Cię
(jak ojciec córkę, niestety).
9 świetnych metafor. Wazon niekochania i złotousty
list - perełki:)