List znad morza
Czuję się niemal zawstydzony,
że mając Święty Wieczór za nic
(śniegiem aż nadto przyprószony),
wiersze mi pisze pewna Pani...
W nich miast kolędy tkwi spełnienie,
zamiast stajenki - namiętności
sentymentalnie za marzeniem
galopujące. Czy nie dość Ci
zlepiania wersów piaskiem z morza,
co się nadzieją z głębin mieni?
Na plaży leżąc, chcę w przestworzach
latać. To moment, by coś zmienić!
Mam już serdecznie dość czekania,
czas to nie kumpel - wie jak ranić!
Zatraćmy zatem się w spotkaniach.
Czy to możliwe, droga Pani?
autor
Dystyngowany Pan
Dodano: 2021-12-28 16:23:36
Ten wiersz przeczytano 1718 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Jak dobrze przeczytać ładny wiersz. Tutaj wszystko
jest na swoim miejscu i zachwyca.
Duza klasa wypowiedzi!
Plynne, rytmiczne wersy.
Przyjemnosc obcowac z takimi wierszami. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Co za pisanie, styl, przerzutnie...:)
Im dłużej na coś czekasz - tym wiersza satysfakcja z
osiągniętego celu...tak mówią :)
Jestem :) Jak zawsze zachwycona :)
ładny list
pozdrawiam
Dystyngowany tekst w świetnie napisanym klasyku.
Piękny list...
Pozdrawiam
Myślę, że ten wiersz przywoła Adresatkę :)
Pozdrawiam :)
Nel-ka, Goldenretriever, Marek Żak, bingola -
przestańcie, bo się zaczerwienię :)
Piękne rozmarzenie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Z przyjemnością czytałam i gdyby to ode mnie zależało,
już byłaby odpowiedź :-)
Świetnie napisany wiersz. Kultura słowa.
Pozdrawiam dawno niewidzianego, Dystyngowanego.
Teraz nareszcie mi się spełni,
zagra poświętnie wisus wiatr.
Miłość w tym wietrze się dopełni,
pisząc jej ręką słowa z Tatr.
Jeździ na nartach, jak w piosence,
a ja już w mękach i zazdrości,
a miłość w goglach, kijki w ręce,
stokiem ucieka od miłości.
Jedne nad wodę uciekają,
inne przed nami umkną w góry.
Pisząc nas tylko podpuszczają.
Pytam zatem lepiej ma z nas który?
Podziwiam Twoje umiejętności pięknego pisania. M.
hmmm - z tego wersu
"wiersze mi pisze pewna Pani..."
wynika, że do wygodnych Pan należy i... chyba do
leniwych,
albo do tych, którym ręka odmawia posłuszeństwa, co
też się w życiu zdarza.
Najlepsze są ostatnie 2 wersy i tylko pozostaje Wam
życzyć realizacji.
(a tutaj chochoł - literówka =
"syntymentalnie za marzeniem" = sentymentalnie)