list znaleziony w misce
człowieku
piszę do ciebie
w środku nocy
jest chłodniej
wziąłem oddech
przestaję dyszeć
wybacz że tak nieładnie
kreślę słowa
ale ten wrosły łańcuch
i pazury -
cholernie bolą
pół tysiąca kleszczy
odessało mi krew
robaki pożarły wnętrze
milion pcheł
zasiedlił resztki sierści
i gryzie niemiłosiernie
ostatni raz
gram łapami
na żebrach
na zawsze twój
Pi.eS.
kochałem cię
autor



kalokieri



Dodano: 2019-05-21 20:58:02
Ten wiersz przeczytano 1681 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
to nie-człowiek
Re artur s - Masz rację. Tylko tych.
Re krzemanka - Muszę się powtarzać. Muszę.
Porusza sumienie. Tych , którzy nigdy takiego losu nie
zgotowaliby swojemu pupilowi...
Dzięki za czytanie.
Jak większość Twoich wierszy, ten także porusza
sumienia. Pamiętam, że już wyrażałam o nim opinię.
Miłego dnia:)
obnażasz naturę człowieka.czasem bardzo dobitnie
Pozwolę sobie za Stellą.
Pozdrawiam
z dużą empatią powstał ten wiersz
"Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej."
Sugestywñie.
Pozdrawiam:)
Nie mam słów.
bardzo wymowny wiersz
Mocny i wymowny wiersz o naturze i wynaturzeniu.
Podrawiam.
zamiast "człowieku" powinien napisać potworze.
Ach, ta nasza twarz potwora.