listopad
listopad…
ja w mgłach zamyślony
wciąż w chmurach zbyt ciężkich
gdy dni są tak krótkie
i plucha
pochmurnie
promieni słonecznych
szaleńczo tak szukam
a noc co nadchodzi
zbyt szybko
a wokół
pulsuje nostalgią
gdy wiatr mgły zamiecie
to przyśle mi jesień
tą złotą
czerwienią
i złotem rozbłyśnie
sny będą w kolorach
więc nic to, że teraz
listopad…
autor
MariuszG
Dodano: 2015-11-05 09:00:49
Ten wiersz przeczytano 2089 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Basiu, dzięki za miłe słowa.
Pozdrawiam :-)
Ładnie o najgorszym miesiącu roku:)
Miłego dnia:)
Stello w dodatku Jagodo...
Dawno Cię nie było.
Dzięki za wizytę.
Pozdrawiam :-)
Cii_szo...
...nic to. :-)
Pozdrawiam
Cii_szo...
...nic to. :-)
Pozdrawiam
Cii_szo...
...nic to. :-)
Pozdrawiam
Pewnie, ze nic to :)
Pozdrawiam, M :)
więc nic to, jesli błysnie kolorami:)
pozdrawiam
Mmama...
Jak się z Tobą nie zgodzić?
Dzięki za poczytanie.
Pozdrawiam :-)
Listopad maluje piękne pejzaże
na drzewach na ziemi dywany liści
To jest naprawdę piękne
p o z d r a w i a m
Śnieg, Romo, wybieli szarości, zaiskrzy w słońcu i
poczeka na pierwsze przebiśniegi ;-)
Dzięki i pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz Mariusz, nawet pośród listopadowej
pluchy i mgieł, trzeba umieć odnaleźć ciepło, ciesząc
się każdą przeżytą chwilą. A za niedługo oczy będzie
cieszyć biel rozścielona na opadłych liściach.
Pozdrawiam:-)
Ago100, Demono... dzięki za poczytanie. Obie
potraficie dostrzec i złoto, i czerwień życia.
Pozdrawiam ;-)
Masz racje, liczy się pogoda w sercu. Pozdrawiam
pogodnie.
To prawda - nic to, że listopad.
Liść opadnie. Nowe na wiosnę się ukażą. Zdrowa
melancholia.